Derby na remis

Derby na remis

W XX II kolejce w Derbach Opolszczyzny nasza drużyna po bardzo słabej grze zremisowała z Polonią Głubczyce 0:0, notując tym samym pierwszy remis w sezonie. Wczorajszy mecz był już drugim kolejnym, w którym tracimy punkty nie po dobrej grze rywali tylko po bardzo słabej swojej.

Wiadomo było, iż wczorajszy mecz nie będzie należał do najłatwiejszych bowiem Polonia nie ma już nic do stracenia a każdy punkt zdobyty przez tą drużyna będzie traktowany jako sukces. Taktyka gości na ten mecz była prosta, każdy stały fragment gry czy to z naszej czy z własnej połowy lądował w naszym polu karnym ale z nimi pewnie sobie radziliśmy i nie stwarzały zagrożenia a Stitou nie musiał zbyt często interweniować. Gorzej, że i nasza drużyna obrała podobną taktykę i nie grała tego z czego jest znana czyli szybkie akcje z mnóstwem podań. Jak już nasi zawodnicy dochodzili do strzałów to niemiłosiernie pudłowali. Małym usprawiedliwieniem może być fakt, iż we wczorajszym meczu nie zagrali Bronisławski, Celuch oraz Nowacki, który wszedł dopiero w 60 minucie ale nie jest to żadnym usprawiedliwieniem a strata punktów z autsajderem tabeli nie przystoi drużynie z czołówki.

Mecz rozpoczął się od akcji prawą strona i niecelnym strzale Januszkiewicza. Na ponowny strzał czekaliśmy do 9. minuty i był on już o wiele groźniejszy i powinien zakończyć się golem, niestety strzał głową z bliskiej odległości Lipińskiego odbił się od rywala i wyszedł na róg. W 19. minucie ładną akcję przeprowadzili Gajda z Januszkiewiczem ale strzał tego pierwszego minimalnie minął słupek bramki rywali. Goście pierwszy raz pod nasza bramką zagościli w okolicach 27-30 minuty kiedy to wykonywali dwa rzuty wolne ale nie zakończyły się one strzałami. Kolejny stały fragment wykonywali w 35. minucie, dośrodkowując w nasze pole karne piłka otarła się od jednego z nich i minęła słupek bramki Stitou. W końcówce tej części meczu obie drużyny miały jeszcze po rzucie wolnym ale strzały były bardzo niecelne.

Początek drugiej połowy to odrobinę lepsza gra naszej drużyny, która po strzale z 16 metrów Lipińskiego mogła wyjść na prowadzenie. Niestety strzał był odrobinę niecelny. W 67 i 68. minucie mieliśmy dwa rzuty rożne, po których fatalnie przestrzelił Gajda z 11 metrów oraz Nowacki z 16 i znowu skończyło się bez celnego strzału. Jedną z nielicznych akcji w tej części meczu goście przeprowadzili w 77. minucie kiedy to Stitou obronił groźny strzał Bawoła, parując go na róg. W końcowych minutach nasza drużyna wciąż próbowała zdobyć zwycięskiego gola i nawet za sprawą Dychusa jej się to udało ale sędzia wskazał pozycję spaloną naszego napastnika i gola nie uznał.

Wczorajszy mecz był już drugim z rzędu słabym spotkaniem w naszym wykonaniu w którym punkty tracimy na własne życzenie. Szkoda bo punkty uciekają ale wierzymy że ten mały kryzys już się zakończył i od następnego meczu wrócimy na zwycięski szlak. Nic jeszcze nie jest stracone więc głowy do góry i wracamy do swojej gry!

III Liga gr. 3, XX II kolejka

Stal – Polonia Głubczyce 0:0

Kartki: Lipiński (ż), Januszkiewicz (ż)

Sędzia: Kacper Hołojda (Dolnośląski ZPN)

Widzów: 600

Stal: Stitou – Żmuda, Kochański, Sikorski, Kolanko (64’ Szymkowiak) – Jurek, Zalewski, Maj (82’ Cieślik), Gajda, Januszkiewicz (62’ Nowacki) – Lipiński (86’ Dychus). Trener: Krystian Pikaus

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości