"Jesteśmy bardzo źli na końcowy wynik". Trener po porażce w Lubinie

Trener Arkadiusz Bator skomentował porażkę swojego zespołu w Lubinie z rezerwami Zagłębia (0:1).

- Jesteśmy bardzo źli na końcowy wynik tego meczu. Pierwsza połowa była pod bardzo dużą naszą kontrolą, z jej przebiegu powinniśmy prowadzić 2:0, ale zawiodło nas to, o czym powtarzam już któryś raz w tej rundzie. Brakuje nam jakości w polu karnym przeciwnika, dobrego ostatniego podania, celnego strzału i zimnej krwi. Często nie potrafimy naszych sytuacji i dobrej gry zamieniać na bramki. Druga część gry była już słabsza w naszym wykonaniu, a jedyny celny strzał przeciwników w tym meczu zamienił się w gola. Szkoda tej głupio straconej bramki. Duży błąd popełniła defensywa i to się w piłce zdarza, ale jestem zły przede wszystkim na naszą reakcję po przerwie. W I połowie mieliśmy mecz pod kontrolą, wydawało się, że trzymamy punkty w garści, tymczasem naszą słabą grą po przerwie wypuściliśmy to bardzo łatwo. No nic, przed nami ostatnie spotkanie w tym sezonie i mam nadzieję, że poprawimy sobie nim humory, zdobywając trzy punkty - powiedział szkoleniowiec Stali.