Olimpia Lewin Brzeski - Stal 1:9

Olimpia Lewin Brzeski - Stal 1:9

W 1/32 finału Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim, Stal pewnie i wysoko pokonała Olimpię Lewin Brzeski 9:1. Dzisiejszy mecz rozstrzygnęliśmy już w pierwszej połowie, w której zdobyliśmy cztery gole. W drugiej części dołożyliśmy kolejnych pięć i już za tydzień w 1/16 zagramy w Chruścicach z miejscową Victorią.

Zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu, była nasza drużyna ale jak wiadomo „puchary” rządzą się swoimi prawami a dodatkowo jeśli dodamy do tego, iż były to „święte derby” to jakieś obawy w głowie były. Na szczęście, Stal szybko pokazała że do Lewina przyjechała wygrać i dodatkowo stracić jak najmniej sił przed potyczką ze Ślęzą. Trener Podstawek na ławce posadził kilku podstawowych zawodników a dał pograć naszej młodzieży. W pierwszej „11” na murawę wybiegło sześciu młodzieżowców, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony. Przewaga naszej drużyny była niepodważalna i tylko słabej skuteczności, gospodarze zawdzięczają że stracili jedynie cztery gole. Nasza drużyna ruszyła do ataków od początku spotkania i szybko zdobyła gola ale na spalonym był jej strzelec. W kolejnych minutach oddaliśmy kilka strzałów na bramkę rywali ale były one albo niecelne albo zablokowane. Dopiero w 18. minucie wyszliśmy na prowadzenie po strzale Gawrońskiego. W 21. minucie, aktywny na prawym skrzydle Jankowski, zagrał do Dychusa, który zdobył drugiego gola dla Stali w tym meczu. Gospodarze jedyną groźną akcję mieli po rzucie wolnym, ale strzał jednego z nich był bardzo niecelny. Jak wykonuje się rzuty wolne pokazał w 31 minucie Nahornyi – który idealnie przymierzył z 18 metrów i było już 0:3! Dwie minuty później na 4:0 podwyższył z dystansu Cieślik i praktycznie było już po meczu.

Na drugą połowę wyszliśmy z jedną zmianą – za Cieślika na murawie pojawił się Stępień. Gospodarze na tą połowę wyszli bardziej zmobilizowani i starali się dłużej utrzymać przy piłce ale wraz z upływającymi minutami do głosu doszła nasza drużyna. Niestety nie ustrzegliśmy się błędu w obronie po którym rywale zdobyli gola. Od 60. minuty Olimpia, prawie nie opuszczała własnej połowy a Stal stworzyła sobie kilkanaście sytuacji z których wykorzystała pięć. W 59 minucie precyzyjnym strzałem z za pola karnego popisał się Kuriata i było już 1:5. W 66 minucie szybka akcja naszej drużyny zakończyła się golem Kolanki. Trzy ostatnie trafienia były dziełem Stępnia, który tym samym zaliczył klasyczny hat trick. Pierwszego zdobył po podaniu ze środka pola i będąc sam na sam pokonał bramkarza. Drugiego, po dograniu Dychusa a trzeciego dobijając strzał jednego z naszych zawodników.

Najważniejsza dzisiaj była wygrana i awans do kolejnej rundy ale nasza drużyna pokazała także kilka naprawdę fajnych i ciekawych akcji. Fakt, iż rywal nie był najmocniejszy ale jak wiadomo przeciwko drużynom z niższych lig gra się zawsze ciężko. Najważniejsze że awansowaliśmy do kolejnej rundy i żaden z zawodników nie nabawił się kontuzji. A i jeszcze jedno – udany debiut w Stali zaliczył Igor.

1/32 finału Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim

Olimpia Lewin Brzeski – Stal 1:9

(Grabny – Gawroński, Dychus, Nahornyj, Cieślik, Kuriata, Kolanko, Stępień x3)

Kartki: Dychus (ż), Maj (ż).

Stal: Paszek – Gawroński, Pożarycki (68’ Sosna), Maj – Gajda (53’ Kolanko), Kuriata, Danielik (58’ Nowacki), Nahornyi, Cieślik (46’ Stępień), Jankowski – Dychus. Trener: Grzegorz Podstawek.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości