Przegrywamy ze Skrą Częstochowa

Przegrywamy ze Skrą Częstochowa

W dzisiejszym meczu XXI kolejki III Ligi gr. 3, Stal przegrała w Częstochowie z miejscową Skrą 0:1. Hit kolejki nie był porywającym widowiskiem a obie drużyny skupiły się głównie na zabezpieczeniu własnej bramki a akcje bramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. Gospodarze wydawali się zespołem bardziej zdeterminowanym i dlatego tez trzy punkty zostały w Częstochowie.

W pierwszej części dzisiejszego meczu na boisku działo się niewiele, obie drużyny dużo biegały i walczyły ale akcji bramkowych było jak na lekarstwo. Główne zagrożenie jakie zawodnicy obu zespołów stwarzały to głównie stałe fragmenty gry ale celowniki dzisiejszych aktorów widowiska były bardzo rozregulowane. Odrobinę groźniej było pod naszą bramką w 21. minucie ale strzał jednego z rywali minął słupek bramki Szermacha. Stal odpowiedziała dziesięć minut później ale źle zachował się Lipiński, który myśląc że jest na spalonym nie ruszył z piłką ale zostawił ją Januszkiewiczowi, tego niestety dogonili zawodnicy gospodarzy. W końcowych minutach na bramkę Skry uderzał dwukrotnie Gajda ale te strzały nie miały prawa zaskoczyć bramkarza Skry.

Druga część niestety nie przyniosła poprawy gry i ponownie toczyła się ona głównie w środkowej części boiska. Znowu obie drużyny wykonywały dużo stałych fragmentów gry ale ponownie nic z nich nie wynikało. Bardzo ładną akcję gospodarze przeprowadzili w 73. minucie, kiedy to wymienili kilka podań dodatkowo małe nieporozumienie Pożaryckiego i Żmudy spowodowało, iż w dogodnej sytuacji znalazł się jeden z nich ale jego strzał trafił w słupek. Na tę akcję szybko odpowiedział Celuch, który przeprowadził piękny rajd prawą stroną ale jego dogranie zostało zablokowane. Niestety minutę później rywale wyszli na prowadzenie, po strzale w długi róg. Nasi rzucili się do ataków i powinny one przynieść skutek już w doliczonym czasie gry, kiedy to „piłkę meczową” na nodze miał Celuch ale nie trafił w bramkę. Chwile później sędzia zakończył ten mecz i gospodarze mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w obecnej rundzie.

Dzisiejszy mecz na pewno nie był wizytówką piłki nożnej. Obie drużyny za najważniejszy cel obrały sobie grę na „zero” z tyło dlatego też akcji bramkowych było jak na lekarstwo. Stal wystąpiła dzisiaj bez kontuzjowanego Nowackiego dodatkowo w 27 minucie z urazem boisku musiał opuścić Bronisławski co na pewno musiało wpłynąć na naszą grę ofensywną. W grze miejscowych zawodników wdać było więcej boiskowej agresji i determinacji i to przesądziło o wygranej Skry. No ale cóż, przegraliśmy bitwę ale nie wojnę i za tydzień postaramy się powrócić na zwycięski szlak.

III Liga, gr. 3, XXI kolejka

Skra Częstochowa – Stal 1:0

(Napora)

Kartki: Celuch (ż),

Sędzia: Damian Sylwestrzak

Widzów: 200

Stal: Szermach – Jurek, Pożarycki, Kochański, Żmuda – Gajda, Zalewski, Bronisławski (27’ Sikorski) , Celuch, Januszkiewicz (64’ Kolanko) – Lipiński (72’ Szymkowiak). Trener: Krystian Pikaus.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości