Remis ze Ślęzą w sparingu

Remis ze Ślęzą w sparingu

W sobotnim meczu sparingowym, Stal po golu Lipińskiego z rzutu karnego, zremisowała ze Ślęzą Wrocław 1:1. Wczorajszy mecz był bardzo wyrównany z lekka przewagą Ślęzy w pierwszej połowie oraz nasze drużyny w drugiej, dlatego też remis nie krzywdzi żadnej ze stron.

W pojedynku ze Ślęzą trener Podstawek ponownie testował kandydatów do gry w Stali. W pierwszej połowie w naszej drużynie wystąpili: Pożarycki, Nowacki, Celuch, Dychus oraz zawodnicy testowani. Początek meczu to lekka przewaga rywali, którzy dłużej operowali piłką ale pierwszą groźną sytuację stworzyła Stal. Celuch pognał prawą stroną i zagrał w pole karne do Nowackiego, ten jednak nieczysto trafił w piłkę i ta poleciła daleko od bramki. W 20. minucie rywale wyszli na prowadzenie, po strzale głową, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego jedne z nich wcisnął piłkę między bramkarzem a słupkiem. Stal mogła wyrównać już minutę później ale strzał Dychusa z trudem obronił bramkarz gości. W 26 oraz 40 minucie rywale mogli i nawet powinni zdobyć gole, po prostych stratach naszych zawodników, dwukrotnie znaleźli się „oko w oko” z bramkarzem ale górą w tych pojedynkach był nasz golkiper. W doliczonym czasie gry wychodzącego sam na sam Celucha, tuż przed polem karnym sfaulował jeden z rywali. Dośrodkowanie Nowackiego trafiło na głowę Pożaryckiego ale jego strzał był bardzo lekki i bramkarz Ślęzy nie miał żadnych problemów z jego obroną.

W drugiej połowie na boisku zameldowali się Stitou, Kolanko, Cieślik, Kulczycki, Lipiński, Gawroński oraz Jankowski. W tej części Stal była stroną dominująca a ataki naszej drużyny napędzał Kulczycki, który kilkukrotnie zakręcił obrońcami Ślęzy. W 11. po przejęciu piłki nasi zawodnicy wyszli z kontrą ale nie potrafili wykorzystać przewagi 3 na 1 i skończyło się bez strzału. Dwie minuty później Kulczycki zagrał idealną piłkę do Lipińskiego, który fatalnie przestrzelił z trzech metrów. W 24 minucie niecelnie głową strzelał zawodnik testowany po akcji Kolanki, Kulczyckiego oraz Lipińskiego. Pięć minut później ponownie stanęliśmy przed szansą na gola ale tym razem strzał Lipińskiego, trafił w obrońcę. W 35. minucie szarża zawodnika testowanego, zakończyła się faulem rywala w polu karnym po którym „jedenastkę” na gola zamienił Lipiński. W końcówce mieliśmy jeszcze rzut wolny (niecelnie strzelał Cieślik) oraz po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Lipiński minimalnie nad bramką.

Sparing nr 3

Stal – Ślęza Wrocław 1:1 (Lipiński)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości