Udany debiut trenera Podstawka

W meczu 28. kolejki III ligi Stal pokonała Lechię Dzierżoniów 3:1. Nasi zawodnicy szybko zdobyli dwie bramki i kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając gospodarzom na zbyt wiele. Udanie zadebiutował też trener Grzegorz Podstawek i dzięki zwycięstwu nasza drużyna awansowała na 3. miejsce w tabeli.

Od początku meczu Stal ruszyła do ataków. Szarże Bronisławskiego i Lipińskiego zostały jednak powstrzymane. W 6. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Gajda, a strzał głową Celucha minimalnie minął światło bramki. W 9' uderzenie Gajdy trafiło w plecy Lipińskiego i bramkarz rywali bez problemu złapał piłkę. W 11' groźną akcję przeprowadzili gospodarze, którzy prostopadłym podaniem uruchomili swojego napastnika. Ten jednak przegrał pojedynek sam na sam ze Stitou. W 13. minucie objęliśmy prowadzenie. Nowacki prostopadłym podaniem uruchomił Bronisławskiego, a ten mocnym strzałem „z czuba” dał Stali prowadzenie. To jednak nie zaspokoiło naszych piłkarzy, którzy polowali na kolejne trafienia. W 16. minucie na prawym skrzydle Zalewski zagrał do Gajdy, ten odegrał mu piłkę i Kamil pięknym strzałem zdobył drugą bramkę dla żółto-niebieskich. W 17' zza pola karnego niecelnie uderzył Bronisławski, a dwie minuty później strzał Gajdy z rzutu wolnego został zablokowany. W 28. minucie Nowacki postanowił przetestować golkipera Lechii strzałem z połowy boiska, ten jednak spisał się bez zarzutu. W 32' piłkę w polu karnym wywalczył Żmuda, zagrał do Lipińskiego, który z pięciu metrów nie trafił w bramkę. Również Lipiński w 36' minucie wyszedł „sam na sam” z bramkarzem Lechii, jednak dogonił go obrońca i nasz napastnik zdołał oddać strzał jedynie w środek bramki. W 42' odgryźli się gospodarze, ale do piłki zagranej wzdłuż bramki nie zdołał dojść żaden z zawodników Dzierżoniowian.

Na drugą część gry nasi piłkarze wyszli z nastawieniem skutecznej gry w obronie i szybkich kontr. W 53' na bramkę zza pola karnego uderzył Bronisławski, ale nie sprawił problemów bramkarzowi Lechii. W 62' piłkę na środku boiska przejął Nowacki, zagrał do Cieślika, lecz jego odegranie do „Małego” zostało przecięte przez obrońców gospodarzy. W 67. minucie prawym skrzydłem pognał Januszkiewicz, zagrał w pole karne do Celucha, a jego uderzenie z ogromnym trudem obronił bramkarz Lechii. W 70' w niegroźnej sytuacji w polu karnym faulował Jurek. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Buryło i trafił w słupek bramki Stitou. To ostrzeżenie podziałało na Stalowców, którzy pięć minut później zdobyli trzecią bramkę. Januszkiewicz z łatwością minął dwóch rywali i strzałem przy dalszym słupku nie dał szans bramkarzowi Lechii. W 79' w dobrej sytuacji znalazł się Celuch, lecz uderzył obok słupka. Gospodarze za wszelką cenę próbowali zdobyć bramkę honorową, przez co „nadziewali się” na kontry. Najpierw Bronisławski będąc tuż przed bramkarzem Lechitów uderzył wprost w niego, a już w 88' rajd Cieślika został zakończony faulem tuż przed polem karnym. Gdy wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie, w doliczonym czasie gry na strzał zdecydował się Paszkowski, czym zaskoczył Stitou i piłka wylądowała w siatce. Po tej bramce arbiter zakończył zawody rozgrywane w dużym upale i nasi zawodnicy mogli cieszyć się ze zasłużonego zwycięstwa.

Bardzo udanie wypadł debiut trenera Podstawka jako trenera naszej drużyny, która nie tylko zdobyła trzy punkty ale także zagrała dobry mecz, kontrolując go od początku do końca. Do rozegrania zostało jeszcze sześć meczów i naprawdę wszystko się może jeszcze zdarzyć. W czołówce tabeli panuje ogromny ścisk a jak pokazują ostatnie wyniki każdy z każdym może stracić punkty. Gramy do końca!

28. kolejka III ligi:

Lechia Dzierżoniów – Stal Brzeg 1:3

(Paszkowski 90+3' – Bronisławski 13', Zalewski 16', Januszkiewicz 75')

Stal Brzeg: Stitou – Żmuda, Maj, Sikorski, Jurek, Gajda (65' Januszkiewicz), Nowacki (77' Kolanko), Celuch (85' Pożarycki), Zalewski, Bronisławski, Lipiński (60' Cieślik). Trener: Grzegorz Podstawek.

Sędziował: Paweł Horożaniecki (Lubuski ZPN)

Widzów: 150 (w tym 30 z Brzegu).