W sobotę jedziemy do Żmigrodu

Przed „żółto-niebieskimi” ostatnie dwa ligowe mecze w rundzie jesiennej z teoretycznie słabszymi rywalami i duża szansa zakończenia rundy na pierwszym miejscu. Pierwszy test czeka nas już w najbliższą sobotę, kiedy to w meczu wyjazdowym zagramy z Piastem Żmigród.

Piast Żmigród jak na razie zawodzi swoich kibiców. Przed sezonem nie brakowało opinii, iż nasz najbliższy rywal będzie walczył o „coś więcej”. Mocna kadra, która została dodatkowo wzmocniona doświadczonymi jak i młodymi ale już ogranymi zawodnikami, stabilna sytuacja finansowa, wskazywały Piasta jako na drużynę która może namieszać. Jak na razie „nie idzie” naszym sobotnim rywalom ale w ostatnich czasie pojawiły się pozytywne symptomy, których apogeum była wygrana z KGHM ZANAM Polkowice w meczu wyjazdowym.

Dobre występy Piasta w poprzedniej rundzie nie uszły uwadze klubom z wyższych lig. Drużynę, po bardzo udanym sezonie opuścili młodzi zawodnicy, którzy postanowili spróbować swoich sił wyżej: Filip Kędzia (GKS Bełchatów) oraz Grzegorz Mazurek i Krystian Jajko (obaj Legionovia Legionowo).

Ruchów kadrowych w przeciwną stronę było dużo więcej czego efektem było aż dziewięciu nowych piłkarzy w kadrze i dodajmy wcale nie anonimowych: Oskar Trzepacz (min. Śląsk Wrocław, Olimpia Grudziądz, Polonia Siedlce), Brazylijczyk Bruno Dos Santos. Po rocznym pobycie w Widzewie Łódź, do Piasta powrócił napastnik Mateusz Fedyna a z Port 2000 Mostki naszych sobotnich rywali wzmocniło dwóch kolejnych zawodników: Mikołaj Juchacz oraz Krzysztof Sikora (min. Dyskobolia Grodzisk Mazowiecki, Warta Poznań). Z IV-Ligowej Rawii Rawicz ściągnięto czołowego zawodnika tej ligi Wojciecha Bzdęgę. Z „młodych” do Piasta trafili: Korytek oraz Koźlik a już w trakcie trwania rozgrywek naszych rywali wzmocnił Rafał Kohut (Śląsk Wrocław).

Jak wiadomo tak duże zmiany kadrowe wymagają zgrania i poukładania drużyny na nowo. Proces ten w Piaście zachodził jednak zbyt długo i po przegranej z Polonią w Głubczycach z pracą musiał się pożegnać trener Podstawek. Dzień po rozstaniu ze „starym” ternem, Zarząd klubu ogłosił nazwisko nowej „miotły” którą został Kamil Socha. Ostatnio pracował on jako asystent trenera w Zagłębiu Sosnowiec a wcześniej min. w Akademii Legii Warszawa czy Unii Skierniewice.

Po rozegraniu piętnastu meczów, Piast mając tyle samo punktów co będący w strefie spadkowej Ruch Zdzieszowice zajmuje w tabeli czternaste miejsce. W dotychczasowych meczach nasi rywale zdobyli 14 punktów odnosząc cztery wygrane i dwa remisy.

Po wynikach Piasta Żmigród, widać, iż brakuje tej drużynie stabilizacji bo po wygranych 4:0 we Wrocławiu ze Ślęzą zdarzyły się wpadki i przegrane 3:6 ze Stilonem czy 1:2 z Polonią Głubczyce (mimo gry w przewadze jednego zawodnika).

W meczach domowych, nasi sobotni rywale spisują się przeciętnie. Na osiem meczów dwa wygrali i dwa zremisowali. Ale i nasi zawodnicy nie mają się czym chwalić w meczach wyjazdowych, bo choć wstydu nie ma to jednak 4 na 7 meczów przegrali. 

Najlepszym strzelcem Piasta Żmigród jest defensywny pomocnik Damian Celuch, który ma a swoim koncie 4 gole.

W poprzednim sezonie Stal pokonała w Żmigrodzie Piasta 4:1 by potem gładko przegrać w Brzegu 1:3.

W sobotę czeka nas kolejny ciężki mecz. Pewnie gdyby odbywał się on w Brzegu to o zdobycz punktową byłoby łatwiej ale z drugiej strony dwa tygodnie temu pokonując Falubaz pokazaliśmy że te wyjazdy nie są takie złe. Na pewno na boisku zostawimy „serce” a jaki padnie wynik?

III Liga, gr. 3, XVI kolejka

Piast Żmigród – Stal

11.11.2017 (sobota), godz. 14:00

Żmigród.

Zapraszamy!