Z Bielska-Białej wracamy bez punktów

Z Bielska-Białej wracamy bez punktów

W meczu 23. kolejki III ligi Stal Brzeg przegrała w Bielsku Białej z miejscową BKS Stalą 1:2. Nasza drużyna po raz kolejny straciła punkty na własne życzenie popełniając proste błędy w defensywie, co gorsza nie potrafiła wykorzystać sytuacji bramkowych i w rezultacie uległa niżej notowanemu rywalowi. Jest to trzeci z rzędu mecz żółto-niebieskich bez zwycięstwa.

W pierwszych minutach meczu zawodnicy BKS-u dłużej utrzymywali się przy futbolówce. W 14. minucie po dograniu Nowackiego w pole karne, do bramki pięknym strzałem trafił Gajda, jednak arbiter odgwizdał spalonego (jak pokazały powtórki Gajda znajdował się na czystej pozycji!). W 18' niecelnym strzałem z dystansu odpowiedzieli gospodarze. W 20' przed polem karnym znalazł się Gajda i płaskim strzałem zmusił bramkarza BKS-u do interwencji. Trzy minuty później dośrodkowanie Nowackiego z rzutu wolnego omal nie zaskoczyło bramkarza rywali. W 24. minucie blisko trafienia był Celuch, gdy niecelnie uderzył z dziesiątego metra po zgraniu głową Sikorskiego. W 28' z dystansu nieudanie strzelał piłkarz bialskiej Stali. W 32. minucie z zabójczą kontrą wyszli Bielszczanie. Piłka dotarła do Kamila Karcza, który z dystansu uderzył w środek bramki. Nie popisał się jednak Stitou, piłka przełamała jego ręce i wpadła do siatki. Nasi zawodnicy rzucili się do odrabiania strat. Przed przerwą próbowali jeszcze Nowacki, Żmuda i Januszkiewicz, jednak żaden z nich nie trafił do siatki.

Na drugą część gry nasi zawodnicy wyszli z zamiarem odrobienia strat. Pomóc w tym miały zmiany dokonane przez trenera Pikausa, na boisku zameldowali się Bronisławski i Cieślik. Mimo tego katastrofalnie rozpoczęliśmy drugą połowę. Już w 46' po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w bramce umieścił Szczurek. W tej sytuacji ponownie nie popisał się Stitou. W 49. minucie wynik starał się zmienić Cieślik, lecz jego strzał odbił golkiper Bielszczan. W 57' strzał Celucha był blokowany, a minutę później źle w piłkę trafił Nowacki i futbolówka poleciała znacznie obok bramki. W 68. minucie piłka po uderzeniu Gajdy i rykoszecie nie trafiła w bramkę. W 74' nareszcie zdobyliśmy kontaktową bramkę. Znakomite dośrodkowanie Nowackiego z rzutu wolnego strzałem głową na bramkę zamienił Gajda. W 82' idealną szansę na drugą bramkę i tym samym wyrównanie miał Gajda, lecz z bliska nie zdołał trafić w piłkę. W końcówce nadal atakowali Stalowcy, lecz bez przekonania i pomysłu. Zawodnicy BKS-u po jednej z kontr mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, lecz wynik nie uległ już zmianie.

Stal po raz kolejny zaprezentowała się z nie najlepszej strony i po raz kolejny wróciła na tarczy z meczu wyjazdowego. Szkoda bo w meczu nie byliśmy gorsi ale jak się nie wykorzystuje sytuacji to się meczów nie wygrywa. Trudno walczymy dalej a najbliższa okazja na przełamanie już w środę w meczu z Unią Turza Śl. 

III Liga gr.3, XXIII kolejka

BKS Stal Bielsko-Biała – Stal Brzeg 2:1

(Karcz 32', Szczurek 46' - Gajda 74')

Stal Brzeg: Stitou – Żmuda, Kochański, Sikorski, Jurek, Zalewski (70' Lipiński), Celuch, Gajda, Januszkiewicz (46' Cieślik), Szymkowiak (46' Bronisławski). Trener: Krystian Pikaus.

Sędziował: Krystian Stenzinger (Lubuski ZPN).

Żółte kartki: Kochański, Cieślik.

Widzów: 80.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości