Zapowiedź: Stal - Gwarek Tarnowskie Góry

W trzeciej kolejce bieżącego sezonu III ligi do Brzegu przyjedzie Gwarek Tarnowskie Góry. Stalowcy po dwóch dobrych spotkaniach mają na swoim koncie cztery punkty i mamy nadzieję, że z tak wymagającym rywalem znów pokażą się z dobrej strony.

     Drużyna piłkarska powstała w Tarnowskich Górach w 1953 roku pod nazwą "KS Górnik". W klubie oprócz piłki nożnej istniała wówczas również sekcja tenisa stołowego. W następnych latach klub bez większych sukcesów funkcjonował pod nazwami "Śląsk" oraz "Kolejarz", a następnie - do dnia dzisiejszego - jako "TS Gwarek". Klub, który u początków XXI wieku wędrował pomiędzy A-klasą a okręgówką, w ostatnich latach stał się jednym z największych w regionie. W czerwcu 2017 tarnogórzanie w barażach pokonali LKS Bełk i awansowali do III ligi, by jako beniaminek zająć 3. miejsce w sezonie 2017/18.

     W minionych rozgrywkach drużyna trenera Krzysztofa Górecki wygrała 15 spotkań, 9 zremisowała i 10 przegrała, co zapewniło naszym rywalom 5. miejsce w tabeli ze stratą aż 25 punktów do mistrzowskiego Górnika Polkowice. Taki wynik nie zadowolił działaczy z Tarnowskich Gór, dlatego w przerwie letniej doszło do kilku zmian w kadrze Gwarka. Zespół stracił kilka ważnych ogniw, ale w ich miejsce zakontraktowano kilku zawodników z przeszłością w wyższych ligach. Z klubu odeszli Grzegorz Fonfara i Mateusz Śliwa (obaj trafili do Szczakowianki Jaworzno), Przemysław Mizgała i Dominik Konieczny wzmocnili Polonię Bytom, z wypożyczeń do swoich macierzystych klubów powrócili Bartosz Pikul (Górnik Zabrze), Paweł Starzyński (Ruch Chorzów) i Paweł Juraszczyk (GKS Katowice), a karierę przerwał Bartłomiej Cymerys, który jednocześnie został asystentem trenera Krzysztofa Górecki. Zespół Gwarka wzmocniło z kolei aż dziewięciu zawodników. Do drużyny dołączyli Damian Kowalczyk (wcześniej Szombierki Bytom), Rafał Kuliński (ostatnio Rozwój Katowice), Tomasz Polak (Górnik Zabrze - juniorzy), Adrian Pytlik (Elana Toruń), Mateusz Mazurek (ROW 1964 Rybnik), Kevin Kołodziej (Ruch Chorzów - juniorzy), Kamil Bętkowski (Wisła Sandomierz), z naszego klubu przyszedł stoper Szymon Przystalski, a karierę wznowił doświadczony Sebastian Pączko. Działacze z Tarnowskich Gór postawili na doświadczenie, bowiem spośród letnich wzmocnień aż pięciu zawodników występowało w przeszłości przynajmniej na poziomie II ligi. W ramach przedsezonowych sparingów Gwarek rozegrał sześć spotkań, pokonując Slavię Ruda Śląska 5:1, LKS Czaniec 3:0, Wawel Wirek 8:1 i APN Odrę Wodzisław Śląski 4:1 oraz przegrywając z Wartą Zawiercie 0:1, GKS 1962 Jastrzębie 1:3 i Szombierkami Bytom 0:1.

     W przedsezonowych wywiadach trener rywali nie ukrywał, iż celem Gwarka jest ponowne włączenie się do walki o awans. Tymczasem inauguracyjny mecz nowego sezonu okazał się ogromnym kubłem zimnej wody. Tarnogórzanie na własnym boisku ulegli rezerwom wrocławskiego Śląska 0:3, a wynik mógł być dla nich znacznie bardziej niekorzystny! W drugiej serii gier ponownie na własnym obiekcie Gwarek częściowo zrehabilitował się i pokonał drugą drużynę Miedzi Legnica 2:1. Goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Łobodzińskiego, ale już w 24. minucie wyrównał Kuliński. Po przerwie Gwarek poszedł za ciosem i po trafieniu Jarki zdołał zainkasować trzy punkty.

     Obie drużyny dotychczas mierzyły się ze sobą czterokrotnie i za każdym razem były to niezwykle wyrównane spotkania. Raz zwyciężyli żółto-niebiescy (pamiętne 4:2 w listopadzie 2017), dwukrotnie padł remis 1:1 i raz wygrał Gwarek (3:2).

     Bardzo ciężkie zadanie czeka podopiecznych Piotra Jacka w sobotnie popołudnie. Do Brzegu przyjedzie jeden z faworytów do awansu, w którego kadrze aż roi się od piłkarzy z doświadczeniem z wyższych lig. Nasz zespół będzie musiał sobie poradzić bez Damiana Celucha (pauza za czerwoną kartkę) oraz Bartłomieja Kulczyckiego, który z powodu urazu opuści najbliższe kilka spotkań. Wierzymy jednak, że po dobrym początku sezonu nasza drużyna pójdzie za ciosem i kolejny raz powalczy o zwycięstwo z mocnym przeciwnikiem. Jedno jest pewne - emocji nie zabraknie!