Zatrzymali rozpędzonych gości. Stal Brzeg - Pniówek Pawłowice 1:0!

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą piłkarze Stali, którzy w spotkaniu 28. kolejki III ligi pokonali Pniówka Pawłowice 1:0, przerywając tym samym ich znakomitą serię 10 meczów bez porażki. Mimo, iż wynik jest bardzo skromny, to jak najbardziej zasłużony i sprawiedliwy. Brzeżanie przeważali bowiem przez większość spotkania i uparcie dążyli do zdobycia trzech punktów, które dało im trafienie Andrzejczaka z 77. minuty. Warto przy tym podkreślić bardzo postawę naszej defensywy, która w zasadzie nie dopuszczała rywali do groźniejszych sytuacji.

Pierwsza połowa sobotniej potyczki nie była szczególnie ekscytująca, ale w niej również brzeżanie dominowali na boisku. Już w 4. minucie lewym skrzydłem urwał się Niemczyk, wpadł w pole karne i uderzył, ale futbolówka trafiła tylko w słupek. Goście z Pawłowic w 13. minucie oddali chyba jedyny celny strzał przed przerwą, lecz próba Łaski była zbyt słaba, by zaskoczyć Szadego. Co prawda można odnotować 2-3 momenty, gdy w naszej szesnastce się kotłowało, ale zupełnie nie przekładało się to na uderzenia w kierunku naszej bramki. Stalowcy pod tym względem byli groźniejsi. W 13. minucie dośrodkowanie Bronisławskiego mogło wylądować w siatce Pniówka, lecz znakomicie wyciągnął się Gocyk, odbijając futbolówkę. "Deco" swoje szanse miał również w 28. oraz 39. minucie, ale ponownie lepszy był golkiper przyjezdnych. 

Po zmianie stron oglądaliśmy podobny obraz meczu, czyli przewagę żółto-niebieskich. W 52. minucie w pole karne rywali wjechał Andrzejczak, ale tym razem jego bardzo mocną próbę odbił Gocyk. W obozie pawłowiczan próbowali Szkatuła oraz Spratek, równie nieskutecznie. Bramką dla Stalowców zapachniało już w 69. minucie, lecz próba Bronisławskiego w ostatniej chwili została zablokowana. Pniówek dużą szansę na trafienie miał w 77. minucie. Długie zagranie za sprawiło problemy naszej defensywie, ale delikatne uderzenie "z czuba" wyłapał Szady. Odpowiedź żółto-niebieskich była zabójcza. Mazurek odegrał do będącego w polu karnym Andrzejczaka, a jego strzał od słupka tym razem wylądował w siatce! Jak się okazało, był to złoty gol, choć wynik mógł jeszcze być wyższy. Wprawdzie pawłowiczanie mieli dobrą próbę z rzutu wolnego, gdy około metra od celu strzelił Szkatuła, ale to brzeżanie powinni podwyższyć wynik. Dwie kontry w wykonaniu Mazurka i Andrzejczaka nie skończyły się jednak kolejnymi trafieniami.

Mało kto mógłby się spodziewać, że będący na fali Pniówek przyjedzie do Brzegu i będzie miał aż takie problemy z kreowaniem gry. Stalowcy zagrali jednak perfekcyjny mecz i zasłużyli na ogromne brawa. W tym tygodniu liga przyspiesza - w środę żółto-niebiescy zagrają na wyjeździe z LKS Goczałkowice, a w sobotę podejmą rezerwy Górnika Zabrze. Patrząc na postawę Stalowców w ostatnich tygodniach już nie możemy się doczekać kolejnych spotkań. Brawo chłopaki!

28. kolejka III ligi (grupa 3)

Stal Brzeg - Pniówek Pawłowice 1:0 (bramka: Andrzejczak 77')

Stal: Szady - Leończyk, Budnik, Niewieściuk, Kowalski, Kuriata, Danielik (70' Sypek), Niemczyk, Bronisławski (90' Jaros), Andrzejczak, Dychus (62' Mazurek). Trener Arkadiusz Bator.

Żółte kartki (Stal): Dychus, Niewieściuk.

Sędziował: Mateusz Maj (Dolnośląski ZPN).

Mecz bez udziału publiczności.