Grzegorz Mazurek wzmacnia ofensywę żółto-niebieskich!

Z przyjemnością możemy poinformować, że ustalone zostały szczegóły kontraktu kolejnego nowego zawodnika. Został nim napastnik Grzegorz Mazurek, który przechodzi do Stali z Piasta Żmigród na zasadzie transferu definitywnego!
Nasz nowy napastnik urodził się 13 kwietnia 1994 roku, ma 1,82 m wzrostu i waży 73 kg. Przez zdecydowaną większość swojej piłkarskiej kariery był związany z Piastem Żmigród i to tam, z przerwą na występy w juniorskich zespołach Śląska Wrocław, uczył się piłkarskiego rzemiosła.
W klubie ze Żmigrodu był jednym z najlepszych strzelców w ostatnich latach. Dwukrotnie potrafił zdobyć po 13 bramek w sezonie, czym w rozgrywkach 2017/18 zapracował sobie na transfer do II-ligowej Legionovii Legionowo. Na szczeblu centralnym pokazał się z niezłej strony, w 27 meczach strzelając 4 gole, lecz jego klub musiał pogodzić się ze spadkiem. Niedługo później powrócił do Piasta, w którym występował do końca ubiegłego roku. W III lidze Mazurek rozegrał łącznie 158 spotkań, zdobywając w nich 50 bramek.
"Mazi" trenował z żółto-niebieskimi od początku okresu przygotowawczego i w meczach sparingowych pokazał się z dobrej strony. Jest również typem napastnika, który powinien dobrze odnaleźć się w sposobie gry preferowanym przez trenera Arkadiusza Batora.
- Już wcześniej uważałem, że potrzebuję nowego bodźca i zmiany otoczenia. Miałem wrażenie, że trochę zastałem się w Żmigrodzie, stąd decyzja o przyjściu do Stali. Czy uda mi się zastąpić Damiana Celucha? Mam taką nadzieję, a nawet chciałbym, żeby moje liczby wyglądały jeszcze lepiej. Nie będzie to łatwe, bo wiem, że Celi strzelał dużo bramek, ale zamierzam jak najmocniej pomóc swojej nowej drużynie. W wyborze nowego klubu na pewno pomógł fakt, że koledzy, którzy przechodzili z Piasta do Stali polecali mi ten kierunek. Cele na rundę wiosenną? Chcielibyśmy zakończyć ją w okolicach piątego miejsca. A w przyszłym sezonie zobaczymy - powiedział nowy napastnik naszego zespołu.
Grzegorz, witamy na żółto-niebieskim pokładzie i życzymy wielu bramek!