Podsumowanie VII kolejki.

VII kolejka za nami, a więc czas na podsumowanie.

W Brzegu piłkarskie święto! Na Stadion Miejski zawitała Olimpia Lewin Brzeski – czyli derby, przez prawdziwe „d”. Święta wojna. Jako lider Stal przystępowała do tego meczu jako 100 % faworyt, ale w głowach kibiców (550) jakaś niepewność była, bo derby. Męczyli się nasi zwodnicy z „Olimpijczykami” pierwszą połowę i 24 minuty drugiej. Potem już poszło, 3:1. Był to 6 kolejny wygrany mecz w tym sezonie. Oby tak dalej. „Stal Pany” dumnie czytamy na stronie.

Stal Brzeg – Olimpia Lewin Brzeski 3:1

(1:0 Poważny, 1:1 Mączyński, 2:1 Dołgan, 3:1 Józefkieiwcz)

Widzów: 550

Drugi z głównych faworytów do awansu, OKS Olesno grał u siebie z dołującą Spartą Paczków. Oczekiwania na zwycięstwo były bardzo duże, jak nie ze Spartą to z kim? My nie wiemy! „Katastrofa” – dało się przeczytać na stronie.

OKS Olesno – Sparta Paczków 1:2

(1:0 Bienias, 1:1 Bobiński, 1:2 Osuchowski)

Widzów: 150

W Kędzierzynie-Koźlu przeważał Chemik. Gospodarze stworzyli mnóstwo akcji, goście pierwszy strzał oddali w 55 minucie a i tak zremisowali 2:2. „Remis jak porażka” – słychać w Kędzierzynie-Koźlu.

Chemik Kędzierzyn-Koźle – Małapanew Ozimek 2:2

(1:0 Adamus, 2:0 Remień, 2:1 Panek, 2:2 Browarski (samobójcza))

Widzów: 160

W Starowicach przyzwyczaili się już do wygrywania. Pokonali mocną Polonię Głubczyce, która nie potrafi wygrać od trzech kolejek. Na stronie tylko krótkie hasło „Zwycięski weekend”, powoli, po cichu, bez rozgłosu rośnie mocna drużyna!

LZS Starowice – Polonia Głubczyce 1:0

(Stencel)

Widzów: 150

W Namysłowie wyczekiwanie na pierwsze zwycięstwo. Szanując rywala, zapowiadali miejscowi wygraną. Śląsk natomiast, miał inne plany. Znowu Start zagrał bardzo dobrze w pierwszej połowie ale tym razem nie wystarczyło to nawet na remis. 1:2 i przesunięte marzenia o wygranej na następną kolejkę. Na pocieszenie, Start opuścił ostatnie miejsce, wyprzedzając Czarnych lepszym bilansem bramkowym.

Start Namysłów – Śląsk Łubniany 1:2

(1:0 Ł. Pabiniak, 1:1 Woźny, 1:2 Gnoiński)

Widzów: 100

A skoro o Czarnych. Grali oni o posadę swojego trenera, który zapowiedział że jeśli przegrają to odchodzi. No i muszą szukać nowego trenera w Otmuchowie. Drugi mecz z rzędu kończą Czarni z bagażem 5 bramek. 10 punktów KS-u, w 4 meczach u siebie robi wrażenie.

KS Krasiejów – Czarni Otmuchów 5:1

(1:0 Obolicki, 2:0 Wróblewski, 3:0 Pinkawa, 4:0, 5:0 Gawin, 5:1 Stec)

Widzów: 150

W starciu dwóch beniaminków, lepszy okazał się zespół z Kup, który pokonał MKS Gogolin 3:0. Trzeci wygrany mecz u siebie LZS-u i bardzo wysokie miejsce w tabeli. „Nie taka ta IV liga straszna” ćwierkają wróbelki w Kup. Gogolin notuje drugą przegraną z rzędu.

LZS Kup – MKS Gogolin 3:0

(1:0 Bojar, 2:0 Świętek, 3:0 Pudełko)

Widzów: 180

PO-RA-WIE Większyce po zeszłotygodniowym zwycięstwie 4:0 z KS Krasiejów – zmieniło trenera! Na nic to się zdało, bowiem Większyce znowu wygrały, zostawiając w pokonanym polu Skalnika Gracze. Dla gospodarzy była to druga przegrana z rzędu na własnym boisku.

Skalni Gracze – PO-RA-WIE Większyce 0:1

(Jędrzejczyk)

Widzów: 100

Do Prudnika zawitał TOR Dobrzeń Wielki. Gra była bardzo wyrównana ale to goście strzelili dwa gole i wywieźli 3 punkty.

Pogoń Prudnik – TOR Dobrzeń Wielki 0:2

(1:0 Flueder, 2:0 Mehl)

Widzów: 200

Gole.

W VII kolejce padło 27 goli, co daję średnią 3 gole na mecz. Na listę strzelców wpisało się 26 zawodników.

Na czele klasyfikacji strzelców wciąż Dawid Lipiński.

Widownia.

Mecze VII kolejki Saltex IV ligi, obejrzało na żywo 1740 widzów, co daje przyzwoitą średnią 193 osoby na mecz. Największą widownię miał mecz w Brzegu (550), a najmniejszą tradycyjnie w Graczach i niespodziewanie w Namysłowie (100).

Brak danych z 3 kolejki.