Przegrywamy w Gać

Przegrywamy w Gać

W dzisiejszym meczu rozegranym w Gać, nasza drużyna niestety przegrała z miejscową Foto-Higieną 1:2 i tym samym wylądowała na miejscu spadkowym. Dzisiaj, ponownie zagraliśmy fatalnie w obronie a zwycięskiego gola, którego podarowaliśmy gospodarzom, spokojnie można uznać jako "piłkarski kryminał". Honorowe trafienie dla Stali zaliczył w drugiej połowie Celuch, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Kolance.

Mecz w Gać dla naszej drużyny miał dwa oblicza. W pierwszej połowie graliśmy słabo i źle natomiast gospodarze, zwłaszcza na początku całkowicie zdominowali grę. I dość szybko bo już w 8.minucie, wyszli na prowadzenie. Rzut karny, po faulu Kuriaty, na gola zamienił Wejerowski. Stal w tej części nie miała zbyt wielu okazji do zdobycia gola a gospodarze, gdyby mieli lepiej ustawione celowniki mogli pokusić się o jeszcze dwa gole. W 16.minucie, na nasze szczęście, jeden z rywali fatalnie przestrzelił z bliskiej odległości tak jak i w 38.minucie, kiedy to po szybkiej kontrze rywale przedostali się w nasze pole karne i ponownie strzał był bardzo niecelny. Najgroźniejszą sytuację Stal miała w 40.minucie, kiedy to wychodzącego oko w oko z bramkarzem Nowackiego, sfaulował jeden z rywali. Do piłki ustawionej na „17” metrze, podszedł sam poszkodowany i …. nie trafił w bramkę.

Druga połowa to już zdecydowanie lepsza gra Stali, która zaczęła grać piłką i stwarzać sobie sytuacje podbramkowe. Rywale natomiast, czekali na kontry i kilka razy był naprawdę groźnie pod naszą bramką. W 56.minucie po rzucie rożnym, strzał głową Celucha zatrzymał się na poprzecze, siedem minut później strzał Gajdy odbił się od słupka! W 73.minucie dwiema kapitalnymi obronami popisał się Stitou, broniąc dwukrotnie strzał z bliskiej odległości jednego z rywali. Stal wciąż atakowała i gol dla nas wisiał w powietrzu. W 76.minucie wchodzącego w pole karne Kolankę, sfaulował jeden z rywali i sędzia wskazał na rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się Celuch i tym samym wróciliśmy do gry. Niestety w 42.minucie, nasi zawodnicy zachowali się jak dzieci, kiedy to w niegroźnej sytuacji podarowali rywalom jak się okazało zwycięskiego gola. Wybita przez bramkarza miejscowych piłka, powędrowała pod nasze pole karne a tam przy biernej postawie Kolanki, Sosny i StitouGałaszewski skorzystał z prezentu i spokojne umieścił piłkę w siatce. Tragedia co zrobiliśmy w tej akcji, ile już punktów straciliśmy przez tak fatalne i szkolne błędy?

Szkoda bo dzisiejszy mecz był typowym meczem na remis ale jak się rozdaje takie prezenty co Stal to trudno choćby zremisować. I tyle podsumowania bo za tydzień kolejny mecz o życie!

III Liga gr. 3, XII kolejka

Foto-Higiena Gać – Stal 2:1 (Wejerowski, Gałaszewski – Celuch)

Kartki: Kuriata (ż), Kolanko(ż)

Sędzia: Damian Czukiewski (DZPN).

Widzów: 300

Stal: Stitou – Kuriata, Sosna, Pożarycki, Kolanko – Gajda, Nowacki (74’ Lipiński), Celuch, Nahornyi (46’ Cieślik), Danielik – Żegleń. Trener. Piotr Jacek.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości