Sparing nr 2: MKS Kluczbork - Stal Brzeg 5:1

Sparing nr 2: MKS Kluczbork - Stal Brzeg 5:1

Bardzo złym wynikiem zakończył się drugi lipcowy sparing naszej drużyny. Żółto-niebiescy ulegli MKS-owi Kluczbork aż 1:5, a na końcowy rezultat wpływ przede wszystkim miała katastrofalna pierwsza połowa, po której gospodarze prowadzili pięcioma bramkami.

Premierowe 45 minut było po prostu bardzo nieudane w wykonaniu brzeżan. W ich grze brakowało zadziorności, charakteru, żółto-niebiescy wolno grali piłką, a przy tym popełniali proste błędy w obronie. Pomyłki w defensywie były też głównym powodem utraty pierwszych trzech bramek, w 13, 20. i 23. minucie autorstwa Zielińskiego. Gospodarze przed przerwą trafili jeszcze dwukrotnie i wynik brzmiał 0:5. Stalowcy szans praktycznie nie stwarzali, jedyną okazję miał Koval po dobrym dograniu Podgórskiego, lecz nie dał rady dojść do futbolówki (inna sprawa, że w tej sytuacji był faulowany, ale gwizdek sędziego milczał).

Po zmianie stron zmieniła się też jedenastka żółto-niebieskich i ona radziła już sobie lepiej. To nasz zespół przeważał na boisku i miał kilka okazji, m.in. po strzałach Podgórskiego, Budnika i Kaczmara. Jedyne trafienie zanotował Mateusz Dychus w 63. minucie, po tym jak sprytnie uderzył przy bliższym słupku z dużej odległości.

To dopiero początek letniego okresu przygotowawczego i pozostaje nam mieć nadzieję, że w następnych tygodniach forma naszego zespołu będzie rosła. Takie wpadki w sparingach mogą wyjść na dobre tylko pod warunkiem, że drużyna wyciągnie wnioski i będzie eliminować swoje błędy. Okazja do tego nadejdzie już w sobotę.

Sparing nr 2

MKS Kluczbork - Stal Brzeg 5:1 (bramka dla Stali: Dychus 63')

Stal - I połowa: Firek, Leończyk, Kudra, Niemczyk, Podgórski, Koval i pięciu zawodników testowanych. II połowa: Budnik, Kuriata, Paszkowski, Suski, Sypek, Dychus, Dobrowolski, Kaczmar, Koval i dwóch zawodników testowanych. Trener Arkadiusz Bator.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości