Wielki mecz o wielką stawkę. Czas na finał! (ZAPOWIEDŹ)

Stadion w Chrząstowicach będzie areną najważniejszego w ostatnim czasie piłkarskiego wydarzenia na Opolszczyźnie. To tam, na obiekcie miejscowego 1.FC Chronstau o trofeum wojewódzkiego Pucharu Polski walczyć będą ekipy Stali Brzeg i Polonii Nysa. Oprócz samego zwycięstwa w rozgrywkach, stawką meczu jest również 40 000 złotych oraz - co chyba najważniejsze - możliwość zagrania na szczeblu centralnym Totolotek Pucharu Polski z Górnikiem Łęczna. Stalowcy bronią tytułu zdobytego przed rokiem i mamy nadzieję, że w środowy wieczór będziemy mieli okazję do hucznego świętowania.

Historia nyskiej Polonii rozpoczęła się tuż po wojnie, w 1946 roku. Klub działał pod wieloma różnymi nazwami, m. in. "Grom", ale od 1956 roku funkcjonuje jako Polonia. Warto też pamiętać, że równolegle przez wiele lat w mieście funkcjonowała również sekcja piłkarska Stali, która po przemianach ustrojowych została jednak zlikwidowana. Największymi sukcesami naszego środowego rywala jest występ w barażach o II ligę (w 1959) oraz piąte miejsce w rozgrywkach ligi międzywojewódzkiej (sezon 1995/96). Działacze i kibice w Nysie liczą, że wiele sukcesów oraz pięknych momentów jest dopiero przed nimi.

W ubiegłym sezonie Polonia "rozjechała" całą opolską IV ligę, wygrywając 15 z 16 rozegranych spotkań i z przewagą 10 punktów nad Po-Ra-Wiem Większyce zameldowała się w lidze III. Ostatnią drużyną, która tak zdecydowanie wygrała nasze czwartoligowe rozgrywki była przed czterema laty ekipa brzeskiej Stali i w Nysie liczą, że ta analogia znajdzie swoje miejsce również na szczeblu trzecioligowym. Poloniści bardzo chcieliby uniknąć losu, który zazwyczaj spotykał opolskiego beniaminka III ligi, czyli spadku już po pierwszym sezonie. 

W tym celu latem trener Arkadiusz Bator rozpoczął poszukiwania nowych zawodników. Skupiono się głównie na młodzieżowcach, stąd brak być może głośnych nazwisk w rubryce "przyszli". Żaden z kluczowych piłkarzy nie odszedł tez z klubu, a udało się zatrzymać m. in. najlepszego strzelca poprzedniego sezonu Adama Setlę (21 bramek w 16 meczach).

Przyszli: Ignacy Marciniak (FC Wrocław Academy), Michał Markiewicz (Pogoń Siedlce), Luka Redek (LZS Starowice), Patryk Ostrowski i Tomasz Mamis (obaj Śląsk Wrocław), Natanael Wnuk (OKS Olesno), Mateusz Danieluk (Naprzód Czyżowice)

Odeszli: Jacek Lenartowicz (LZS Walce), Marcelo (szuka klubu), Mateusz Matysiak (KS Kutno), Krzysztof Kulak (Skalnik Gracze), Grzegorz Robak (Orzeł Ząbkowice Śląskie), Marcin Ściański (LZS Starowice), Marcin Zając (GKS Głuchołazy)

Wyniki letnich meczów sparingowych prezentowały się... różnie. Polonia trzykrotnie wygrała (7:4 z Lechią Dzierżoniów, 6:1 z Bielawianką Bielawa i 1:0 z LZS Starowice) i trzy razy przegrała (0:3 z Orłem Ząbkowice Śląskie, 3:5 z Lechią Dzierżoniów i 1:3 z Polonią-Stalą Świdnica). Jak podkreślał jednak trener Bator, wyniki tych meczów kontrolnych nie były dla niego tak ważne, jak choćby poszukiwanie nowych rozwiązań czy wariantów gry.

W drodze do finału wojewódzkiego Pucharu Polski poloniści z kwitkiem odprawiali kolejno Rudatom Kępa (3:0), Piasta Strzelce Opolskie (4:1), MKS Gogolin (7:0), LZS Starowice (3:2) i Ruch Zdzieszowice (3:1). Przypomnijmy jeszcze analogicznie drogę żółto-niebieskich do meczu finałowego i kolejne wygrane: 3:2 z Małąpanwią Ozimek, 4:2 z Unią Krapkowice, 4:1 z Chemikiem Kędzierzyn-Koźle i 5:1 z Orłem Źlinice.

Polonia w minioną sobotę zainaugurowała nowy sezon w III lidze i już w pierwszym meczu musiała przełknąć gorycz porażki. Lepsza okazała się Foto-Higiena Gać, która otworzyła wynik po samobójczym trafieniu Łukasza Chodygi (ex piłkarz Stali). W drugiej części gry nysanie zdołali wyrównać po bramce Daniela Golusa, ale decydujący cios zadał w 73. minucie Marcin Przybylski i komplet punktów pojechał do podoławskiej wsi.

Historia meczów bezpośrednich pomiędzy Polonią a Stalą to w XXI wieku dziesięć spotkań ligowych. Sześciokrotnie triumfowali żółto-niebiescy, raz obie ekipy podzieliły się punktami i trzy razy wygrywała Polonia.

Środowe starcie będzie meczem o ogromną stawkę. Obie drużyny są pewnie nieco rozczarowane po pierwszej kolejce ligowej i zarówno Stal, jak i Polonia zrobią wszystko, by to trofeum wygrać. Stalowcy po raz pierwszy w historii klubu staną przed szansą obrony wojewódzkiego Pucharu Polski. Przypominamy, iż na meczu wstęp będzie miała jedynie wąska liczba osób posiadających bilety - łącznie spotkanie będzie obserwować zaledwie około 150 osób. My z kolei zapraszamy na transmisję z finału, którą na swoim Facebooku przeprowadzi Opolski Związek Piłki Nożnej - TUTAJ. 

Finał wojewódzkiego Pucharu Polski

Stal Brzeg - Polonia Nysa

05.08.2020 (środa), godz. 18:00

Stadion w Chrząstowicach, ul. Ozimska 3a.