Zaczynamy grę w Pucharze wojewódzkim.

     Klub HKS Małapanew Ozimek powstał w 1946 roku. Największe sukcesy odnosił w połowie lat 70., kiedy to przez pięć lat występował na poziomie II ligi. Środowy rywal znany jest nie tylko w regionie ze względu na wychowanie kilku reprezentantów Polski. To w Ozimku pierwsze kroki stawiali Adam Ledwoń, Paweł Olkowski czy Waldemar Sobota. W ostatnich latach podopieczni trenera Kaniuki zapracowali na miano jednej z najlepszych drużyn opolskiej IV ligi. Zespół po spadku z III ligi w sezonie 2014/15 za każdym razem melduje się w czubie tabeli. Nie inaczej było w minionych rozgrywkach, które Małapanew zakończyła na 3. pozycji ze stratą pięciu punktów do mistrzowskiej Polonii Głubczyce oraz czterech do LZS-u Starowice, który koniec końców awansował szczebel wyżej.

     Latem w zespole z Ozimka zaszło kilka zmian. Do drużyny od niemal pięciu lat prowadzonej przez Dariusza Kaniukę dołączyli m.in. Kacper Kamiński (z Agroplonu Głuszyna), bramkarz Arkadiusz Fesser (z Ruchu Zdzieszowice) czy znany nam Patryk Sowiński (z Piasta Strzelce Opolskie). Wydaje się, że mocniejsza niż w poprzednich rozgrywkach Małapanew źle rozpoczęła nowy sezon. W pierwszych dwóch kolejkach nasi rywale przegrali z Polonią Nysa 1:2 oraz Po-Ra-Wiem Większyce 0:2. Zespół z Ozimka nie miał za to problemów w pierwszej rundzie wojewódzkiego Pucharu Polski, w której pokonał grający w okręgówce Śląsk Łubniany 5:1 (bramki: Wanat, Kamiński, Gawlik, Wojtasik x2). Przypomnijmy, że w tej samej rundzie nasza drużyna pauzowała ze względu na wolny los.

     Historia spotkań Stali z Małąpanwią w XXI wieku to dziesięć spotkań, z których 5 wygraliśmy, 2 zremisowaliśmy oraz 3 przegraliśmy. Ostatni raz oba zespoły mierzyły się ze sobą w czerwcu 2016 roku w ostatnim meczu sezonu 2015/16. Wówczas pewna awansu Stal podzieliła się punktami z rywalem, remisując 1:1 (trafienie dla naszej drużyny zanotował Szpak). Tamten dzień pamiętamy jednak głównie ze względu na huczne świętowanie promocji do III ligi i wielką pomeczową fetę.