Początek spotknia punktualnie o godz. 11:30 początkowo gra wyrównana nie odstępujemy od rywala widać zaangażowanie w konsekwencji długa piłka z pominięciem środka pola naszych Szczakusi piłkę przejmuje Mateusz Sadowski podaje do Szymona Marceli ten strzela po długim rogu piłka odbija się od słupka wpada do bramki prowadzimy 1:0.Jednak z upływem czasu widać braki kondycyjne oraz słabe przygotowanie techniczne ( żaden nasz "gwiazdor" nie potrafi przyjąć piłki nie mówiąc o dokładnym i celnym podaniu
Pomimo to do przerwy nie ma dramatu przegrywamy 1:2.Po przerwie jesteśmy już tylko tłem dla rywala dostajemy bramkę za bramką nie potrafimy ani raz zagrożić przeciwnikowi.W konsekwencji przegrywamy 1:9. W meczu zagrali wszyscy dostępni chłopcy nikt nie może czuć się obrażony.Najlepszym zawodnikiem z pola bezsprzecznie można uznać Wojtka Wosika ,który czyścił jak mógł i trzymał obronę na słowa uznania zasługuje również postawa Ksawerego wyciągnął sporo piłek.
Dąbrowa grała dwoma szóstkami po 10 min na zmianę podsumowywując zabiegali naszych nie byliśmy w stanie podjąć walki.