Rezerwy: szalony mecz i awans w Pucharze Polski

Rezerwy: szalony mecz i awans w Pucharze Polski

Nasza druga drużyna awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski na szczeblu podokręgu. Żółto-niebiescy mimo wielu problemów, ogromnych osłabień kadrowych, a także faktu, że niemal godzinę grali w osłabieniu, zdołali odwrócić wynik spotkania i ostatecznie pokonać LZS Jankowice Wielkie 4:3.

W pierwszych minutach niewiele wskazywało na tak wielkie problemy naszego zespołu. Co prawda przyjezdni również stwarzali swoje szanse, ale już w 12. minucie rezultat otworzył Daniel Bielecki. Kilka chwil później blisko było drugiego trafienia dla brzeżan, lecz Ferkaluk trafił w słupek. Okazje stwarzali sobie też m.in. Markowski, Nedzyński i Kamiński. Niespodziewanie do wyrównania doprowadzili goście z Jankowic, a co gorsza, oprócz bramki straciliśmy również zawodnika. Za faul w sytuacji sam na sam z boiska wyleciał Adrian Ferkaluk, natomiast przyjezdni celnie uderzyli z rzutu wolnego i do przerwy wynik brzmiał 1:1.

Druga połowa rozpoczęła się naprawdę źle. Już w 50. minucie ładna akcja gości zakończyła się trafieniem na 2:1. Gdy w 64. minucie na 2:2 wyrównał Nędzyński, wydawało się, że nasza młoda drużyna pójdzie za ciosem. Niestety kilka chwil później znów przegrywaliśmy. Dośrodkowania z rzutu wolnego nie zdołał przeciąć żaden z żółto-niebieskich zawodników, a do futbolówki dopadł Kamiński i dał Jankowicom prowadzenie 3:2. Rywale mieli też szansę na kolejnego gola, ale trafili w słupek. Ostatnie słowo należało jednak do Stali. Najpierw, w 81. minucie po błędzie defensywy gości do wyrównania doprowadził Bielecki, a w 87. minucie Kacper Urysz pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na nim samym.

- Graliśmy dzisiaj w sporym osłabieniu ze względu na choroby, kontuzje i wyjazdy. Mecz wydawał się pod kontrolą, ale czerwona kartka pokrzyżowała mam trochę plany, a nie chcieliśmy powtórzyć scenariusza ze spotkania z Olszanką. Graliśmy nerwowo, dużo było strat, złych zagrań i decyzji. Po stratach bramki mecz nam wymykał się spod kontroli, ale w najważniejszych momentach zachowaliśmy się odpowiednio i udało się wygrać. Gratuluję chłopakom i dziękuję zespołowi z Janowic za wysoko postawiona poprzeczkę - skomentował mecz trener Damian Dziura.

Nasza drużyna awansowała do kolejnej rundy, w której już 21 listopada o godzinie 13:00 zmierzy się z rezerwami LZS-u Starowice Dolne. Wcześniej, bo już w przyszłą niedzielę Stalowcy rozegrają ostatnią w tym roku kolejkę ligową - do Brzegu przyjedzie Start Siołkowice.

1/8 finału Pucharu Polski (podokręg Brzeg - Namysłów)

Stal II Brzeg - LZS Jankowice Wielkie 4:3 (bramki: Bielecki 12', 81', Nędzyński 64', Urysz 87' k - Nowak 36', Zawiła 50', Kamiński 71')

Stal: Nowosielski - Naspiński, Kita, Uyrsz, Gromnicki, Dziura, Ferkaluk, Kamiński, Markowski, Bielecki, Nędzyński. Trener Damian Dziura.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości