KKS Kalisz - Stal 1:0

KKS Kalisz - Stal 1:0

W ostatnim meczu kontrolnym przed startem nowego sezonu, Stal przegrała w Kaliszu z miejscowym KKS 0:1. W dzisiejszym meczu trener Podstawek dał szansę występu dużej grupie zawodników testowanych, którzy trenują ze Stalą niemal od początku okresu przygotowawczego, ponadto pojawił się nowy napastnik występujący za granicą w klubie pierwszej ligi.

W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany z przewagą KKS-u w początkowej fazie oraz Stali w drugiej części. W pierwszych dwudziestu minutach gospodarze lepiej operowali piłką i byli groźniejsi ale wraz z kolejnymi minutami przewaga naszej drużyny wzrastała. Wciąż oczywiście brakuje zgrania i zrozumienia na boisku ale z każdym meczem wygląda to coraz lepiej. W tej części na boisku zobaczyliśmy: Stitou, Kolankę, Pożaryckiego, Maja, Celucha, Nowackiego, Gajdę, Kulczyckiego oraz zawodników testowanych. Gra naszej drużyny wyglądała całkiem nieźle ale niestety błędów się nie ustrzegliśmy. W 12. minucie gospodarze mieli rzut wolny po którym piłkę z linii bramkowej wybił Kolanko a dobitkę rywali pewnie obronił Stitou. Stal odpowiedziała w 20. minucie, kiedy to po rajdzie Kulczyckiego nieczysto w piłkę trafił Celuch. Cztery minuty później ten sam zawodnik odrobinę niecelnie uderzał głową po dośrodkowaniu Nowackiego z rzutu wolnego, gospodarze wyszli z kontra ale spokojnie sobie z nią poradziliśmy. W 26. minucie, testowany napastnik „wyłuskał” piłkę i wychodząc sam na sam został sfaulowany. W 35. minucie niestety straciliśmy gola. Na boku obrony, pojedynek siłowy przegrał Maj, po czym zawodnik rywali zgrał w pole karne a kolejny dopełnił formalności. W 40. minucie okazję na wyrównanie miał Nowacki za długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany. Dwie minuty później w polu karnym faulowany był Gajda ale sędzia niestety nie zauważył ewidentnego przewinienia miejscowych.

Druga połowa nie była już tak emocjonująca ale przewagę w niej mieli gospodarze. Trener Podstawek w tej części dał szanse głównie zawodnikom testowanym i widać to było na boisku. Brak zgrania i zrozumienia dała o sobie znać. W tej połowie stworzyliśmy sobie 2-3 dobre sytuacje natomiast miejscowi mieli ich około 5-6. Jako pierwsi zaatakowali miejscowi ale z groźnym strzałem Żeglenia poradził sobie nasz bramkarz. Pięć minut później testowany napastnik, w naszej drużynie strzelił tuż obok słupka. Później lekką przewagę uzyskali miejscowi ale świetnie w bramce spisywał się testowany oraz dobrze w obronie pracował Pożarycki, ratując naszą drużynę przed starta gola. KKS miał min. okazję sam na sam (pewna obrona bramkarza) oraz raz z linii bramkowej piłkę wybił nasz obrońca.

Sparing nr 7

KKS Kalisz – Stal 1:0

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości