Trener Arkadiusz Bator i Mateusz Dychus po wygranej w Gaci

W dobrych humorach po zwycięstwie z Foto-Higieną Gać (4:1) byli trener Arkadiusz Bator i strzelec drugiej bramki Mateusz Dychus, których poprosiliśmy o pomeczowe komentarze.

Trener Arkadiusz Bator: "W końcu wszyscy odetchnęliśmy, bo czekaliśmy na to zwycięstwo bardzo długo, ale chyba warto było. Wygraliśmy dzisiaj na naprawdę ciężkim terenie. Przede wszystkim cieszy mnie to nastawienie i charakter zespołu, za którymi poszła też jakość. Rozegraliśmy bardzo dobry mecz, jeżeli chodzi o grę w piłkę. Bramki, które strzeliliśmy były wypracowane na treningu. To również bardzo ważne, że w końcu udało nam się przełożyć elementy z treningu na mecz. Wygraliśmy z przytupem i daliśmy nam wszystkim trochę uśmiechu. Mamy nadzieję, że to będzie pierwszy mały krok do tego, żeby piąć się w górę i wygrywać kolejne mecze, bo ten zespół na to zasługuje. Przy okazji chciałbym też życzyć kibicom i osobom związanym z klubem wszystkiego dobrego z okazji Świąt Wielkanocnych".

Mateusz Dychus: "Od pierwszej minuty chcieliśmy zdominować środek pola i atakować szybkimi akcjami bokiem boiska. Straciliśmy bramkę, ale udało nam się szybko wyrównać, a kilka minut później już prowadziliśmy. W przerwie powiedzieliśmy sobie, na co mamy zwrócić uwagę i moim zdaniem w kontrolowaliśmy grę w drugiej połowie. Chcieliśmy strzelić gola na 3:1, żeby mieć już mentalny spokój i udało się, a bramka Maksa to było podkreślenie naszych słów, które powiedzieliśmy sobie w przerwie. Teraz mamy pauzę, ale już myślimy o meczu z Gwarkiem. Mogę zapewnić kibiców, że zrobimy wszystko, aby punkty zostały w Brzegu".