OKS Olesno
OKS Olesno Gospodarze
0 : 2
0 2P 1
0 1P 1
LZS SBB ENERGY Kup
LZS SBB ENERGY Kup Goście

Bramki

OKS Olesno
OKS Olesno
Stadion Miejski w Oleśnie
90'
LZS SBB ENERGY Kup
LZS SBB ENERGY Kup

Skład wyjściowy

OKS Olesno
OKS Olesno
LZS SBB ENERGY Kup
LZS SBB ENERGY Kup


Skład rezerwowy

OKS Olesno
OKS Olesno
Numer Imię i nazwisko
Krzysztof Meryk
roster.substituted.change 57'
Adrian Brzenska
roster.substituted.change 46'
LZS SBB ENERGY Kup
LZS SBB ENERGY Kup
Numer Imię i nazwisko
16
Adam Krok
roster.substituted.change 89'
12
Jakub Koczwański
9
Michał Zboch
roster.substituted.change 76'
7
Łukasz Bojar
roster.substituted.change 80'

Sztab szkoleniowy

OKS Olesno
OKS Olesno
Imię i nazwisko
Grzegorz Krawczyk Trener
Ryszard Goluch Kierownik drużyny
LZS SBB ENERGY Kup
LZS SBB ENERGY Kup
Imię i nazwisko
Marcin Pasoń Kierownik drużyny
Michał Drążek Fizjoterapeuta
Łukasz Kabaszyn Trener

Relacja z meczu

Autor:

Paweł Piątek

Utworzono:

23.02.2016

Po przegranej z Pogonią Prudnik chyba nikt nie zakładał porażki u siebie z beniaminkiem. W Prudniku zabrakło skuteczności i zimnej krwi pod bramką rywala i każdy liczył, że przed własną publicznością odzyskamy nasze atuty. Nic bardziej mylnego. Sprawdza się scenariusz, który zakłada, że każda drużyna na mecz z OKS-em głęboko się cofnie i będzie wybijała piłkę do przodu licząc, że coś wpadnie.

Początek meczu to walka w środku pola, z której nic nie wynikało. Pierwszą groźną akcję stworzyli gracze gości. Po dośrodkowaniu z wolnego i zamieszaniu w polu karnym piłka przetoczyła się po linii bramkowej i wyszła w pole. W 24 minucie bramkę zdobył Świętek. Klasyczny ping - pong w polu karnym. Do piłki dopadł napastnik gości i po rykoszecie piłka przelobowała Kościelnego. Chwilę później z dystansu uderzał Hober, lecz piłka po jego uderzeniu minęła słupek bramki. W 31 minucie przed szansą stanął Jasina, ale jego uderzenie po indywidualnej akcji Bieniasa poszybowało nieznacznie nad bramką. Po dośrodkowaniu z rożnego do piłki dopadł Hober, ale także tym razem jego uderzenie było niecelne.

Od początku drugiej połowy OKS ruszył do ataku czego sygnałem było uderzenie Hobera. OKS posiadał dużą przewagę, lecz nic z tego nie wynikało, a gra głównie toczyła się do szesnastego metra bramki gości. Dopiero w 63 minucie Bienias uderzał z 16 metra, lecz znów piłka poszybowała za wysoko. Groźne było dośrodkowanie Meryka z wolnego, po którym zmuszony do piąstkowania był bramkarz gości. W 70 minucie OKS przegrywał już 0:2. Po dośrodkowaniu piłki z wolnegoKościelnywypiąstkował piłkę, ale na nieszczęście naszego bramkarza piłka trafiła w nogi zawodnika gości i wpadła do bramki. Jeśli dodać do tego czerwoną kartkę dla Górskiego, który dwie minuty po bramce dla gości sfaulował rywala i dostał czerwoną kartkę(2 żółte), to mieliśmy kumulację. Czy faul był na żółtą kartkę? Zdecydowanie nie, ale sędzia dzisiejszego meczu to temat na inną historię. Siły się wyrównały 12 minut później, kiedy to Zbochuderzył łokciem Bieniasa i wyleciał z boiska. Chwilę później sam na sam z bramkarzem znalazł się Bienias, ale jego uderzenie lewą nogą minimalnie minęło bramkę. Do końca meczu OKS groźnie napierał, lecz ograniczało się to do wrzutek głównie przez Hobera. Bardzo dobrze dysponowany był tego dnia bramkarz gości i do końca meczu obronił jeszcze uderzenia Jeziorowskiegoi Meryka.

Drugi mecz i druga porażka. Nie tak miał wyglądać początek sezonu w wykonaniu drużyny z Olesna. W środku pola OKS wygląda dobrze, lecz to za mało. Brakuje sytuacji bramkowych, a jeśli takowe już mamy, to niestety są one marnowane. Na przemyślenia pozostało niewiele czasu, ponieważ już w środę OKS gra mecz wyjazdowy ze Startem Namysłów, który tak jak nasza drużyna po dwóch meczach ma zerowy bilans punktowy. Nie pozostało nic innego jak wywalczenie 3 punktów i zmazanie złego obrazu, który pozostał po pierwszych dwóch kolejkach.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości