OKS JUWe Tychy Jaroszowice - Sokół Orzesze


OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice Gospodarze
0 : 3
0 2P 2
0 1P 1
Sokół Orzesze
Sokół Orzesze Goście

Bramki

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Arena JUWe
90'
Sokół Orzesze
Sokół Orzesze

Kary

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Sokół Orzesze
Sokół Orzesze

Skład wyjściowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Sokół Orzesze
Sokół Orzesze
Numer Imię i nazwisko
Jacek Janiak
Krzysztof Szala


Skład rezerwowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Sokół Orzesze
Sokół Orzesze
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Imię i nazwisko
Paweł Żogała Kierownik drużyny
Marek Demko Drugi trener
Grzegorz Broncel Trener
Sokół Orzesze
Sokół Orzesze
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

prezesjuwe

Utworzono:

12.11.2015

Bolesna i nieplanowana porażka Orzeszem, które jednak pokazało bardzo skuteczną i przede wszystkich taktyczną grę. Od początku meczu goście skutecznie zorganizowali się na własnej połowie, czekając na szybkie kontry. Każda akcja drużyny gości była poważnym zagrożeniem dla Gąsiora, szczególnie rzuty wolne i rzuty rożne goście mieli bardzo dobrze przygotowane. Mogliśmy a nawet prowadzić jednak niestety zabrakło skuteczności. W 21 minucie Mikolasz niepilnowany dostał piłkę na 11 metrze lecz nie trafił w pustą bramkę. W 28 minucie Białorucki staje przed szansą w polu karnym lecz jego strzał z 5 metra broni bramkarz.  W 32 minucie Czarnecki strzela głową lecz trafia w boczną siatkę. W 35 minucie Hornik przechwytuje niedokładne podanie lecz strzela w sytuacji sam na sam obok słupka. Niestety w 44 minucie tracimy gola po rzucie wolnym. Piłka po strzale wpada w samo okienko bramki strzeżonej przez Gąsiora. Do przerwy 0-1. W drugiej połowie cały czas próbujemy atakować lecz zagęszczona obrona gości gra pewnie. Tworzymy wiele sytuacji lecz brakuje ostatniego celnego strzału na bramkę. Sytuacje mieli Firlej, którego strzał w 7 metra trafia w bramkarza, Roberta Kaczmarczyka, który również strzałem z 16 metra broni bramkarz, następnie Haśnik wychodząc na pozycję sam na sam nie opanował dokładnie piłki i akcja przepadła. W 80 minucie doświadczony Nyga przechodzi do ataku, gdyż chcemy ten mecz przynajmniej zremisować. Niestety dwie szybkie kontry w 83 i 86 minucie zakończone bramkami całkowicie załamały zespół JUWe i nie zdołaliśmy strzelić nawet honorowego gola. A szkoda bo można się było zbliżyć do wicelidera i odskoczyć od goniącego środka tabeli. Teraz trzeba się zmobilizować i zagrać dobry ostatni mecz w Wyrach. Jeżeli tak będzie to o wynik możemy być spokojnie, tylko czy damy radę tak zagrać?

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości