Derby na remis

Derby na remis

W 22 kolejce III Ligi , która zarazem była meczem derbowym Stal bezbramkowo zremisowała z Ruchem Zdzieszowice. Z przebiegu gry wynik wydaje się być sprawiedliwy, bowiem obie drużyny stworzyły sobie po kilka sytuacji bramkowych ale żadnej nie udało się wykorzystać.

Pierwsza połowa przebiegała pod lekkie dyktando Stali, która częściej gościła pod bramką rywali, ci natomiast swoich szans głównie próbowali ze stałych fragmentów gry, które każdorazowo kończyły się długimi „wrzutkami” w nasze pole karne. Pierwszą z nich mieli w 3. minucie po faulu Gajdy ale piłkę dośrodkowaną w naszą „11” pewnie złapał Stitou a chwile później ponowne dośrodkowanie wybił Zalewski. W 6’ minimalnie niecelnie z okolic 16 metrów strzelał Gajda po ładnej akcji na lewej stronie Gancarczyka i Zalewskiego. Kilka sekund później bramkarz gości z wielkim trudem przeniósł strzał Lipińskiego z dalszej odległości na rzut rożny. Groźnie pod naszą bramką było w 10 minucie, kiedy to kolejne dośrodkowanie minęło naszych obrońców ale także składającego się do strzału zawodnika gości. W 13 minucie piłkę w środku boiska przejął Maj, minął kilku rywali i został sfaulowany 35 metrów od bramki. Strzał z „wolnego” Gancarczyka zatrzymał się jednak na murze. Dwie minuty później ten sam zawodnik dośrodkował w pole karne Ruchu a tam w ostatniej chwili obrońca przyjezdnych „ściągnął” piłkę z nogi Lipińskiego, który już składał się do strzału. W 19. minucie w ogromnym zamieszaniu w naszym polu karnym (po dwóch dośrodkowaniach) piłka w końcu wylądowała w rękach Stitou. W 21. minucie koleje dośrodkowanie Nowackiego po faulu na nim, kończy się strzałem, który z linii brakowej wybijają obrońcy Ruchu a za chwilę podcinany na linii "16" metra jest Sikorski ale gwizdek sędziego milczy. W 24. minucie ponowne dośrodkowanie Ruchu w pole karne na rzut rożny wybija Maj tak jak i dośrodkowanie z kornera. W 30. minucie, zanotowaliśmy stratę w środku boiska po czym z szybkim atakiem wyszedł Ruch, który ofiarnym piąstkowaniem przerwał Stitou. W 35 minucie powinniśmy prowadzić 1:0. Lipiński walcząc do końca „wyłuskał” piłkę i dograł idealnie na głowę Gajdy, który mając trochę miejsca uderzył tuż obok słupka! Chwilę później strzał Nowackiego pewnie łapie Kleemann. W 38 minucie „centrostrzał” Gajdy z wielkim trudem bramkarz gości wybił na rzut rożny. W 44 minucie dopisało nam olbrzymie szczęście, bowiem po akcji Ruchu będący w bardzo dobrej sytuacji Czapliński trafił w słupek, po czym piłka wyszła w pole a chwilę później będący sam na piątym metrze jeden z gości fatalnie się „machnął”.

W drugiej części stroną będącą przy piłce byli zawodnicy Ruchu ale akcji bramkowych było w niej mniej. Obie drużyny grały uważnie w tyłach i na tym się skupiały. W 50 minucie strzały Ruchu zablokowali najpierw Zalewski w polu karnym a za chwilę Mikła. W 56 minucie sędzia podjął kolejną kontrowersyjną decyzję, kiedy to wychodzącego na czystą pozycję Lipińskiego daleko poza polem karnym faulował Kleemann za co zobaczył tylko żółtą kartkę! Nasz napastnik jako pierwszy dobiegł do piłki i „dzióbnął” ją przed siebie po czym został powalony przez bramkarza. Tłumaczenie sędziego że za daleko sobie ją wypościł jest według nas odrobinę żenujące, bo będący w pełnym biegu zawodnik i tak by do tej piłki doszedł. Ale nie była to pierwsza zła decyzja sędziego, który mylił się wielokrotnie i był najsłabszym elementem tego widowiska. Strzał z rzutu wolnego Gancarczyka trafił w mur. W 60 minucie złe wybicie piłki przez Stitou zakończyło się zablokowanym strzałem Czaplińskiego i niecelną dobitką Marca. W 65 minucie ponownie mieliśmy szczęście, ponieważ piłka po strzale głową jednego z rywali ponownie odbiła się od słupka naszej bramki i wyszła w pole. Przez następnych 10-15 minut trwała walka w środku boiska a nasza drużyna musiała zmienić ustawienie po zejściu z boiska z urazem Maja. Dopiero w 80 minucie zrobiło się groźnie za sprawą rzutu wolnego w okolicy osiemnastu metrów dla Ruchu ale strzał Zapotocznego był bardzo niecelny. W 86 minucie natomiast wiele szczęści mieli goście, kiedy to dośrodkowanie Nowackiego z rzutu rożnego głową na bramkę skierował Boczarski a dobitka przewrotką Lipińskiego na linii brakowej została zablokowana przez zawodnika Ruchu. W końcowych minutach żadna z drużyn nie stworzyła już sobie akcji bramkowych i sędzia zakończył ten mecz.

Wynik remisowy nie krzywdzi żadnej z drużyn w dzisiejszym meczu, bowiem zarówno goście jak i nasi zawodnicy mieli swoje sytuacje. Licznie zgromadzeni kibice zobaczyli dzisiaj ładny mecz i mimo że bramki nie padły to na nudę nie można było narzekać.

22 kolejka III ligi

Stal – Ruch Zdzieszowice 0:0

Kartki: Gancarczyk (ż), Lipiński (ż), Boczarski (ż) - Czajkowski (ż), Kleemann (ż), Czapliński (ż)

Sędzia główny: Mateusz Bielawski (Śląski ZPN)

Stal: Stitou – Mikła (75’ Kulczycki), Maj (67’ Sowiński), Sikorski, Jurek – Gancarczyk, Nowacki, Zalewski, Gajda (70’ Boczarski) – Lipiński (90’ Mencel), Żegleń. Trener: Krystian Pikaus

Ruch Zdzieszowice: Kleemann – Damrat, Bachor, Czapliński, Kostrzycki, Czajkowski, Szatkowski (79’ Wanat), Kiliński, Zapotoczny, Sotor, Marzec. Trener: Adam Nocoń.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości