Konferencja prasowa po meczu z Piastem

Konferencja prasowa po meczu z Piastem

Oto, co na konferencji prasowej po meczu Piast Żmigród - Stal Brzeg (0:1) powiedzieli przedstawiciele obu drużyn.

Trener Arkadiusz Bator (Stal): "Zagraliśmy dzisiaj dwie różne połowy. Pierwsza była słaba w naszym wykonaniu, miało to związek z tym, że pierwszy raz zmieniliśmy ustawienie i graliśmy piątką obrońców z tyłu. Szukaliśmy swojego rytmu i skutecznego grania. W drugiej połowie zrobiliśmy dwie korekty, wzmocniliśmy środek pola i dzięki temu byliśmy częściej przy piłce, mieliśmy więcej z gry. Dwa karne były w tym meczu decydujące. Gdyby Piast trafił przed przerwą, pewnie mogłoby się to różnie zakończyć. Umiejętność wykorzystania jedenastki też jest ważna i nam się to dzisiaj udało. Przez pryzmat naszej gry w drugiej połowie myślę, że zasłużyliśmy na tą jedną bramkę więcej. Chcę podkreślić też dwa debiuty młodych chłopaków, Macieja Suskiego urodzonego w 2006 roku i Kacpra Paszkowskiego z 2003. Chcemy tym chłopakom dawać szanse i powoli ich wprowadzać."

Trener Marcin Foltyn (Piast): "Niestety nie udało nam się dzisiaj zdobyć punktów. Bardzo chcieliśmy ten mecz wygrać, a przynajmniej zremisować, żeby zrobić kolejny kroczek w kierunku utrzymania. Mieliśmy ku temu okazje, szkoda zwłaszcza niewykorzystanego rzutu karnego przez Oskara Majbrodę. Na pewno ta bramka ułatwiłaby nam granie, ale niestety taka jest piłka. To jest nasz problem, gdyż jest to kolejny rzut karny, którego nie strzelamy. Z pierwszej połowy byłem zadowolony, po przerwie Stal przejęła inicjatywę i gra była po ich stronie. W końcówce szukaliśmy swoich okazji grą na chaos i mieliśmy 1-2 sytuacje, gdzie mogliśmy się lepiej zachować. Życie toczy się dalej, wciąż jesteśmy w grze o utrzymanie, teraz przed nami odpoczynek i przygotowania do meczu z Gwarkiem. Gratuluję Stali zwycięstwa."

Dominik Bronisławski (Stal): "W pierwszej połowie brakowało nam dokładności, nie broniliśmy dobrze i nie uniknęliśmy błędów, przez co Piast miał okazję z rzutu karnego. Jesteśmy szczególnie zadowoleni z drugiej połowy, kiedy staliśmy blisko siebie, dobrze broniliśmy i stwarzaliśmy sytuacje, wykorzystując jedną z nich. Przede wszystkim cieszymy się, że przerwaliśmy złą passę i wygraliśmy na tym ciężkim terenie, bo Piast nie ma jeszcze pewnego utrzymania. To był ciężki mecz, mecz walki, ale jesteśmy zadowoleni z trzech punktów.

Dominik Kuboń (Piast): "Na początku chciałbym podziękować naszym kibicom, którzy nas dzisiaj wspierali. Wiemy, że takie mecze jak te są meczami o sześć punktów i potrzebujemy zwycięstw. W pierwszej połowie mieliśmy swoją okazję, lecz jej nie wykorzystaliśmy. Piłka jest brutalna, ale jedziemy dalej. Taka porażka boli, bo walczymy o życie i punkty są nam bardzo potrzebne. Musimy je zdobywać, bo inaczej nasza sytuacja będzie tragiczna. Porozmawialiśmy już z chłopakami w szatni, a teraz przed nami wolne i przerwa, którą otrzymaliśmy od trenera. Musimy się zregenerować, przemyśleć te wszystkie mecze i pomyśleć o tym, co przed nami".

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości