Koniec sezonu najlepszy z możliwych. Stal Brzeg - Polonia Bytom 3:2!

Koniec sezonu najlepszy z możliwych. Stal Brzeg - Polonia Bytom 3:2!

W kapitalny sposób piłkarze Stali zakończyli trzecioligowe rozgrywki 2020/21. Żółto-niebiescy pokonali Polonię Bytom 3:2, a sam mecz miał niesamowity przebieg. Po pierwszej połowie to przyjezdni prowadzili 2:0 i wydawało się, że o jakąkolwiek zdobycz będzie w tym spotkaniu już niezwykle trudno. Drugie 45 minut to był jednak prawdziwy koncert w wykonaniu brzeżan, którzy zdobyli trzy bramki, a dodatkowo nie wykorzystali rzutu karnego. Warto również podkreślić, jak wyjątkowo młodzi zawodnicy biegali w sobotnie popołudnie po boisku w barwach Stali (aż dziesięciu młodzieżowców, w tym dwaj kolejni debiutanci - Konrad Dobrowolski i Michał Kaczmar z rocznika 2004). Zwycięstwo naszego zespołu pozwoliło mu zająć 8. lokatę na koniec sezonu III ligi.

Pierwsza odsłona nie wskazywała na to, że brzescy piłkarze w dobrych humorach rozjadą się na urlopy. Co prawda przewaga Polonii nie była jakaś przytłaczająca, zwłaszcza jeśli chodzi o posiadanie piłki, lecz z pewnością to przyjezdni byli bardziej konkretni w ofensywie. Już po upływie 20 sekund Firek musiał interweniować po uderzeniu w kierunku bliższego słupka jego bramki. W 9. minucie bardzo dobrym, mierzonym strzałem popisał się Święty, ale golkiper bytomian również spisał się dobrze. To była najlepsza okazja naszego zespołu przed przerwą, nie licząc jeszcze niecelnych główek Niemczyka i Paszkowskiego. Wicelider zmarnował świetną szansę w 13. minucie, kiedy wyjście z bramki Firka mógł wykorzystać jeden z zawodników niebiesko-czerwonych. Problemy podopiecznych trenera Arkadiusza Batora rozpoczęły się w 28. minucie, gdy we własnym polu karnym ręką zagrał Jakub Kowalski. Z tego tytułu podyktowany został rzut karny, który strzałem w okienko wykorzystał Bedronka. Pięć minut później było jeszcze gorzej. Stefański celnie przymierzył z kilkunastu metrów i nie dał żadnych szans Firkowi.

Druga połowa spotkania toczonego w niesamowitym skwarze i upale była zupełnie inna. To piłkarze Stali od początku przejęli inicjatywę i stwarzali sobie lepsze sytuacje, ale dopiero po jakimś czasie dołożyli do tego skuteczność. Przyjezdni natomiast bardzo opadli z sił i nie stworzyli sobie żadnej okazji pod naszą bramką. Kontaktowe trafienie powinien zdobyć Jaros już w 53', lecz uderzył obok słupka. W 63. minucie żółto-niebiescy stanęli przed - wydawałoby się - wymarzoną szansą, gdy arbiter odgwizdał rzut karny dla naszego zespołu. Marcin Niemczyk podszedł do jedenastki i strzelił bardzo mocno, ale jedynie w poprzeczkę. Nasz kapitan zrehabilitował się jednak niespełna 120 sekund później, kiedy przejął futbolówkę przy próbie rozgrywania przez rywali i pokonał golkipera Polonii. W 67. minucie zadaliśmy kolejny cios. Świetne dogranie debiutanta Michała Kaczmara (rocznik 2004) przejął Dominik Bronisławski i z kilku metrów podciął piłkę nad bramkarzem bytomian! Młodzi zawodnicy Stali nie zamierzali się zatrzymywać, a że sprawiali wrażenie bycia znacznie szybszym od rywali, to skrzętnie to wykorzystywali. Spośród kilku szans w końcówce udało się wykorzystać tylko jedną, w minucie 78. Wtedy to futbolówka po podaniu od Dominika Bronisławskiego wylądowała pod nogami Jakuba Kowalskiego, a nasz obrońca pewnie umieścił ją w siatce. 

Ogromne brawa należą się wszystkim zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu. Mimo niekorzystnego wyniku do przerwy i bardzo wysokiej temperatury Stal walczyła do samego końca o zwycięstwo. Charakter zespołu został wynagrodzony trzema punktami i 8. pozycją w tabeli na koniec sezonu. Na podsumowanie jeszcze przyjdzie czas, tymczasem my dziękujemy wszystkim osobom związanym z klubem za minione 12 miesięcy i życzymy miłych urlopów!

38. kolejka III ligi (grupa 3)

Stal Brzeg - Polonia Bytom 3:2 (bramki: Niemczyk 65', Bronisławski 67', Kowalski 78' - Bedronka 28' k, Stefański 33')

Stal: Firek - Kowalski (88' Dobrowolski), Paszkowski, Banach, Leończyk, Jaros (58' Kudra), Danielik, Niemczyk, Święty (72' Szymczyk), Podgórski (58' Kaczmar), Bronisławski (88' Suski). Trener Arkadiusz Bator.

Żółte kartki (Stal): Święty, Bronisławski.

Sędziował Mateusz Maj (Dolnośląski ZPN).

Widzów: 200.

fot. Janusz Pasieczny/głospowiatu24.pl

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości