Remis w Bielsku-Białej z Rekordem

Remis w Bielsku-Białej z Rekordem

W 25 kolejce, zdobywamy cenny punkt w Bielsku-Białej, gdzie zremisowaliśmy z Rekordem 1:1. Dzisiejszy mecz stał na niezłym poziomie a podział punktów wydaje się sprawiedliwym wynikiem. Obie drużyny stworzyły sobie po kilka sytuacji ale wykorzystały tylko po jednej.

Mecz rozpoczął się od rzutu rożnego dla gospodarzy ale jeden z ich zawodników zagrał ręką w naszym polu karnym i skończyło się bez strzału. W 4. minucie uderzenie z dalszej odległości miejscowych, bez problemu złapał Majchrowski. Stal zagroziła bramce rywali minutę później, kiedy to z pierwszej piłki po dośrodkowaniu Gajdy, strzelał Nowacki ale zrobił to bardzo niecelnie. Dwie minuty później po szybkim wyjściu z własnej połowy, próby strzału z 20 metrów spróbował Boczarski ale i temu uderzeniu zabrakło precyzji. W 9 minucie kontrą popisali się miejscowi ale dzięki wyjściu z bramki Majchrowskiego, nie skończyła się ona golem. W 10 minucie, Nowacki zagrał do Gancarczyka, którego strzał o centymetry minął bramkę rywali a za chwilę uderzenie Żeglenia obronił bramkarz. W 13 minucie idealnej sytuacji nie wykorzystał Jurek, który otrzymał wyśmienite podanie od Gancarczyka i będąc sam na sam za długo zwlekał z oddaniem strzału i ofiarnym wślizgiem z tyłu, zawodnik gospodarzy zablokował jego uderzenie. W 20 nucie gospodarze mieli dwa rzuty rożne ale dobrze sobie z nimi poradzili nasi zawodnicy, nie pozwalając oddać strzału. W kolejnych minutach strzałów na bramkę Rekordu próbował Żegleń (dwukrotnie zablokowany) a dośrodkowania Jurka i Nowackiego w pole karne nie znalazły adresatów. Bardzo groźnie pod naszą bramką było w 28 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową Boidysa, piłka o milimetry minęła słupek bramki Majchrowskiego. O dużym szczęści miejscowi powinni mówić w 36 minucie, kiedy to zagrania Gancarczyka, trafiło wprost na głowę Żeglenia ale ten fatalnie spudłował z pięciu metrów. W ostatnich minutach miejscowi zawodnicy mieli dwie okazje. Najpierw po kolejnym kornerze piłkę zmierzającą do bramki wybił Zalewski a chwilę później piękną paradą, broniąc strzał rywala popisał się Majchrowski, parując piłkę na róg.

W drugiej części nie widzieliśmy już tak szybkiej i płynnej gry, bowiem obie drużyny jako główny cel postanowiły nie stracić gola. Dużo było stałych fragmentów i walki w środku pola. W 52 minucie jeden z miejscowych zawodników z rzutu wolnego, uderzył bardzo mocno ale i bardzo niecelnie. W odpowiedzi Gajda niecelnie zagrywał do Nowackiego w polu karnym i jego zagranie padło łupem bramkarza. W 58 minucie niestety straciliśmy gola. Piłka wybita z autu trafiła do Hałata, który strzelając w długi róg nie dał szans Majchrowskiemu. Z prowadzenia rywale cieszyli się tylko dwie minuty. Dośrodkowanie Nowackiego, trafiło do Gancarczyka, którego strzał odbił przed siebie bramkarz ale wobec dobitki Sikorskiego był już bezradny. Późniejsze minuty to gra i walka o zdominowanie środka pola z dużą liczbą dośrodkowań i niecelnymi strzałami. W 69 minucie uderzenie Gancarczyka pewnie złapał bramkarz rywali minutę później z podobnym skutkiem próbował Gajda. Rekord odpowiedział w 72 minucie ale z podobnym rezultatem jak nasi zawodnicy czyli niecelnie. W 73 minucie bo błędzie rywali sam na sam wychodził Lipiński, ale sędzia odgwizdał jego zagranie ręką. W 80 minucie dwukrotnie próbowali miejscowi zawodnicy ale oba te strzały zostały zablokowane przez naszych obrońców i Majchrowski nie musiał interweniować. Groźnie było jeszcze w 85 minucie, kiedy to strzał Boczarskiego, ofiarnie zablokował jeden z miejscowych zawodników i skończyło się tylko rzutem rożnym.

Chwilę później sędzia zakończył ten mecz, w którym sprawiedliwie podzieliliśmy się punktami z Rekordem Bielsko-Biała.

Meczem z Rekordem zaczęliśmy maraton spotkań ze śląskimi drużynami, które jak się wydawało będą nadawały ton rozgrywką. Wynik remisowy wydaje się być dobrym prognostykiem przed następnymi meczami a najbliższy już w sobotę u siebie ze Skra Częstochowa.

III liga, gr. 3

Rekord Bielsko-Biała – Stal 1:1

(Hałat – Sikorski)

Kartki: Sobik (ż), Hałat (ż)

Sędzia: Mateusz Gałuszka (DZPN)

Rekord Bielsko-Biała: Żerdka – Maślorz, Bojdys, Madzia, Waliczek, Ogrocki (68’ Czepek), Nagi, Szędzielarz, Sobik, Hilbrycht (80’ Kubica), Hałat.

Stal – Majchrowski – Mikła (76’ Sowiński), Józefkiewicz, Sikorski, Jurek – Gajda (79’ Mazur), Nowacki (90’ Kulczycki), Boczarski, Zalewski, Gancarczyk – Żegleń (71’ Lipiński).

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości