Remis z Wieczystą Kraków w grze kontrolnej

Remis z Wieczystą Kraków w grze kontrolnej

Ze względu na problemy ze stroną internetową, dopiero dzisiaj zamieszczamy relację z sobotniego sparingu Stali.

Brze­ska Stal nie próż­no­wa­ła pod­czas li­go­wej pau­zy i ro­ze­gra­ła bar­dzo cie­ka­we spo­tka­nie to­wa­rzy­skie z Wie­czy­stą Kra­ków. W ze­spo­le z Ma­ło­pol­ski za­bra­kło co praw­da kon­tu­zjo­wa­ne­go Sła­wo­mi­ra Pesz­ki, ale wy­stą­pił m.in. Ra­do­sław Ma­jew­ski. Z ko­lei wspo­mnia­ny Pesz­ko po­ja­wił się w Brze­gu, ale w roli… ko­men­ta­to­ra CFsport. W sa­mym me­czu emo­cji nie bra­ko­wa­ło. Koń­co­we roz­strzy­gnię­cie 1:1 wy­da­je się re­zul­ta­tem jak naj­bar­dziej spra­wie­dli­wym.

W pierw­szej od­sło­nie przy pił­ce czę­ściej utrzy­my­wa­li się kra­ko­wia­nie, z ko­lei żół­to-nie­bie­scy pró­bo­wa­li grać z kon­try. Jed­nak za­rów­no z jed­nej, jak i dru­giej stro­ny bo­iska bra­ko­wa­ło do­kład­no­ści. Brze­ża­nie stwo­rzy­li kil­ka cie­ka­wych sy­tu­acji, m.in. w 42. mi­nu­cie, kie­dy Bro­ni­sław­ski świet­nie za­grał do Ko­wal­skie­go, a ten z ostre­go kąta zde­cy­do­wał się ude­rzyć na bram­kę. Szczę­śli­wie in­ter­we­nio­wał jed­nak gol­ki­per Wie­czy­stej – Pa­weł Kraw­czyk. Okazję na trafienie miał też Andrzejczak, lecz ponownie skutecznie bronił bramkarz przyjezdnych. Osta­tecz­nie na prze­rwę dru­ży­ny scho­dzi­ły z mura­wy brze­skie­go sta­dio­nu przy bez­bram­ko­wym re­mi­sie.

Dru­ga po­ło­wa roz­po­czę­ła się od moc­ne­go ude­rze­nia Wie­czy­stej. Do­sko­na­ły strzał z na­roż­ni­ka pola kar­ne­go od­dał Ra­do­sław Ma­jew­ski, lecz znakomicie zachował się Szady, wybijając piłkę na rzut rożny. Ko­lej­ny raz brze­ski bram­karz za­pre­zen­to­wał swo­je umie­jęt­no­ści w 57. mi­nu­cie, gdy po ka­pi­tal­nym do­środ­ko­wa­niu Ma­jew­skie­go z rzu­tu roż­ne­go, z bli­skiej od­le­gło­ści ude­rzał głów­ką Krzysz­tof Szew­czyk. Jak ma­wia­ją – do trzech razy sztu­ka i tak było rów­nież tym ra­zem. Nie­speł­na mi­nu­tę póź­niej dokładne do­środ­ko­wa­nie z rzu­tu roż­ne­go po­słał w pole kar­ne Ma­jew­ski, a pił­kę do siat­ki strza­łem gło­wą wpa­ko­wał Ad­rian Frań­czak, który - trzeba przyznać - miał w naszej szesnastce bardzo dużo swobody. 

Stal mu­sia­ła go­nić wy­nik i uda­ło się to dość szyb­ko. W 66. mi­nu­cie moc­ny strzał z pra­we­go na­roż­ni­ka pola kar­ne­go od­dał Ma­te­usz Ja­ros, a celną do­bit­ką po­pi­sał się Kon­rad An­drzej­czak. Mi­chał Miś­kie­wicz, któ­ry po­ja­wił się w dru­giej po­ło­wie po­mię­dzy słup­ka­mi bram­ki Wie­czy­stej, nie miał żad­nych szans. Było 1:1.

W 70. mi­nu­cie tre­ner Ar­ka­diusz Ba­tor zde­cy­do­wał się de­sy­gno­wać na mu­ra­wę aż sze­ściu mło­dzie­żo­wych za­wod­ni­ków brze­skiej Sta­li. Wśród nich war­to od­no­to­wać de­biut 15-let­nie­go Ma­cie­ja Su­skie­go oraz ko­lej­ny wy­stęp 17-let­nie­go Kon­ra­da Do­bro­wol­skie­go. Mło­dzi za­wod­ni­cy wpro­wa­dzi­li spo­ro oży­wie­nia w grę żół­to-nie­bie­skich. W efek­cie, w 76. mi­nu­cie, po do­środ­ko­wa­niu z rzu­tu wol­ne­go w pole kar­ne, o włos od zdo­by­cia bram­ki dla brze­żan był Łukasz Świę­ty. Kra­ko­wian w ostat­niej chwi­li ura­to­wał przed utra­tą gola Ad­rian Jur­kow­ski, wy­bi­ja­jąc fut­bo­lów­kę na rzut roż­ny. W 78. mi­nu­cie Stal sta­nę­ła przed ko­lej­ną oka­zją. Wspa­nia­ły rajd pra­wą stro­ną bo­iska prze­pro­wa­dził Ma­te­usz Dy­chus, któ­ry na­stęp­nie świet­nie wy­patrzył nie­pil­no­wa­ne­go w polu kar­nym Mak­sy­mi­lia­na Pod­gór­skie­go. Ten jed­nak zbyt dłu­go skła­dał się do ude­rze­nia, któ­re w efek­cie zo­sta­ło przy­blo­ko­wa­ne i pew­nie wy­ła­pa­ne przez gol­ki­pe­ra go­ści.

Z ko­lei w 80. mi­nu­cie ge­nial­nym do­środ­ko­wa­niem z rzu­tu wol­ne­go po­pi­sał się Świę­ty i wy­da­wa­ło się, że ktoś z dwój­ki Dychus - Pod­gór­ski wpa­ku­je pił­kę pew­nie do siat­ki. Wspo­mnia­ny duet nie­co so­bie jed­nak prze­szko­dził, dzię­ki cze­mu kra­kowia­nom uda­ło się od­da­lić za­gro­że­nie. Wie­czy­sta tak­że mia­ła swo­je oka­zje – cho­ciaż­by w 84. mi­nu­cie, kie­dy Hu­bert Pacho­wicz do­sko­na­le za­grał pił­kę w pole kar­ne do Frań­cza­ka. Jego strzał z bli­skiej od­le­gło­ści wspa­nia­le wy­bro­nił jed­nak Amin Sti­tou, któ­ry w mię­dzy­cza­sie za­stą­pił Ad­ria­na Sza­de­go w bram­ce żół­to-nie­bie­skich.

Końcowy rezultat 1:1 jest sprawiedliwy, ale nas cieszy przede wszystkim dobra gra Stalowców przeciwko naszpikowanej gwiazdami Wieczystej. Budujące są również kolejne występy wychowanków naszej Akademii, w tym debiutującego w seniorach 15-letniego Macieja Suskiego. Oby te wszystkie pozytywne sygnały, które płyną po sobotnim sparingu przyniosły efekt również w następnym meczu ligowym. Do Brzegu przyjedzie bowiem nieobliczalny Gwarek Tarnowskie Góry.

Mecz sparingowy

Stal Brzeg - Wieczysta Kraków 1:1 (bramki: Andrzejczak 66' - Frańczak 58')

Stal: Szady - Kowalski, Budnik, Banach, Leończyk, Kuriata, Sypek, Niemczyk, Jaros, Andrzejczak, Bronisławski. Na zmiany wchodzili: Stitou, Szymczyk, Dobrowolski, Paszkowski, Suski, Dychus, Święty, Danielik, Mazurek, Podgórski. Trener Arkadiusz Bator.

relacja Tomasza Kubiaka (glospowiatu24.pl)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości