Sparing nr 5: Stal - KS Krapkowice 3:1

Sparing nr 5: Stal - KS Krapkowice 3:1

W piątym meczu sparingowym, Stal wygrała z liderem klasy okręgowej, KS Krapkowice 3:1. Gole dla „żółto-niebieskich” zdobyli Poważny (2) oraz Płomiński. Przewaga Stali w tym spotkaniu była ogromna, dość powiedzieć że pierwszy strzał gości na naszą bramkę miał miejsce w 77 minucie.

W pierwszej połowie krapkowiczanie mieli ogromne problemy z wymianą kilku podań. Ustawieni niemal całą drużyną na własnej połowie, ograniczali się do wybijania piłki przed siebie. Wysoki pressing naszej drużyny sprawiał im ogromne problemy co kończyło się szybkimi stratami piłki. Jako pierwszy groźną akcję miał Jaworski, który przyjął „na klatę” długie podanie i popędził w kierunku bramki rywali. Jego strzał w ostatniej chwili zablokowali obrońcy KS. Kilka minut później niecelnie dośrodkowywał Dołgan, a zagrania Kulczyckiego – nikt nie zamknął. W 17 minucie niecelnie, po podaniu Jaworskiego, uderzał Płomiński. W 20 minucie z rzutu wolnego z około 20 metrów w swoim stylu huknął Józefkiewicz – obok bramki. W 23 minucie powinniśmy wygrywać. Płomiński zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Kulczyckiego, który będąc „sam na sam” uderzył w bramkarza. W 27 minucie niecelnie uderzał Boczarski, a chwilę później „spalił” Kulczycki. Pierwszy gol w tym meczu padł w 37 minucie. Kulczycki zagrał do Płomińskiego, który wpadł w pole karne i wystawił futbolówkę do Poważnego. Naszemu pomocnikowi nie pozostało nic innego jak dołożyć nogę. Dwie minuty później wygrywaliśmy już 2:0. Akcję, podając do Boczarskiego, który popisał się pięknym długim zagraniem do Dołgana, zainicjował Szpak. Kamil wpadł w pole karne i zagrał w okolice bramki, tam był Poważny, który piętą wpakował piłkę do siatki. W 43’ miała miejsce kolejna drużynowa akcja Stali. Dołgan zagrał do Jaworskiego ten do Szpaka, który minął obrońców i podał do Kulczyckiego. Strzał naszego młodego pomocnika, poszybował nad bramką.

Początek drugiej połowy to trochę chaosu i fauli, po których piłkarze wymienili się „ciepłymi słowami”. Sygnał do ataku dał Janeczek, którego strzał piękną paradą obronił bramkarz KS. W 54 minucie piłkę, po strzale Bonara z pustej bramki wybili obrońcy rywali. Ale już chwilę później byli bezradni po kolejnej akcji Stali. Tym razem na lewej stronie Gordzielik, podał do Płomińskiego, który wpadł w pole karne, ściął do środka i strzelił obok bezradnie interweniującego bramkarza. W 62 minucie na lewym skrzydle, urwał się Mendak, ale jego zagranie zablokowali obrońcy. W 64 minucie prawą stroną atakował Mazur, który po założeniu „siatki” jednemu z zawodników gości, upadając na ziemię podał do Gordzielika. Strzał z około 16 metrów, choć mocny, był jednak bardzo niecelny. W 72’ rzut rożny rywali zamienił się w kontrę „żółto-niebieskich”. Z piłką zabrał się Janeczek, który przebiegając niemal pół boiska zagrał na 5 metr do Bonara. Strzał Łukasza, minął słupek bramki. W 77 minucie po raz pierwszy rywale zatrudnili naszego bramkarza – który na raty ale poradził sobie ze strzałem z około 16 metrów. W kolejnych minutach swoich szans próbowali Płomiński, Mencel, Maj oraz Janeczek ale piłka po ich strzałach nie znalazła drogi do bramki. Kiedy wydawało się że ten mecz zakończy się trzy bramkowym prowadzeniem Stali, w 43 minucie rywale wywalczyli rzut wolny z około 20 metrów. Piłka minęła mur i kozłując wpadła obok interweniującego Guźniczaka. Po tym golu sędzia zakończył zawodny, w których pewnie pokonaliśmy KS Krapkowice 3:1.

W piątym meczu sparingowym odnośmy trzecie zwycięstwo. Przewaga jaką miała nasza drużyna, była wyraźna i przy lepszej skuteczności wynik mógł być o wiele wyższy. Już za tydzień czeka nas trudniejsze zadanie – mecz z piątą drużyną III ligi dolnośląsko-lubuskiej - Ślęzą Wrocław.

Sparing nr 5

Stal – KS Krapkowice 3:1 (Poważny (2), Płomiński)

Stal I połowa: Idziorek – Dołgan, Sikorski, Józefkiewicz, Płomiński – Gajda, Szpak, Boczarski, Kulczycki – Poważny, Jaworski.

Stal II połowa: Guźniczak – Płomiński, Strząbała, Józefkiewicz (67’ Dołgan), Mazur – Mendak, Mencel, Maj, Bonar – Gordzielik, Janeczek.

Trener: Sebastian Sobczak.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości