Stal Brzeg - Warta Gorzów 2:1

Stal Brzeg - Warta Gorzów 2:1

Piłkarze Stali wykonali kolejny duży krok w stronę poprawienia swojej sytuacji w tabeli, wygrywając z niepokonaną w tym roku Wartą Gorzów 2:1. Żółto-niebiescy bez dwóch zdań wygrali zasłużenie, szczególnie w drugiej połowie prezentując się znacznie lepiej od rywala i stwarzając sobie znacznie więcej sytuacji. To było czwarte domowe zwycięstwo brzeżan z rzędu, którzy w tym roku na Stadionie Miejskim w Brzegu pozostają niepokonani.

Pierwsza połowa była dość wyrównana, ale toczona w wolnym tempie. Oglądaliśmy na murawie "piłkarskie szachy", z niewielką liczbą sytuacji z obu stron. W pierwszych dwóch minutach blokowane zostały strzały Bronisławskiego i Czajkowskiego. Rywale również odpowiadali, a w 5' niecelnie próbował Marchel. W obozie Stali aktywne były zwłaszcza skrzydła - zza szesnastki próby podjęli Ograbek i Matusik, lecz uderzyli niecelnie. W pierwszej części gry jeszcze strzelali Gardzielewicz i Ufir w zespole Warty, a po stronie brzeżan także Michał Kuriata, który po świetnej centrze Ograbka główkował tuż nad poprzeczką.

Po zmianie stron mecz się rozkręcił. Swoje szanse miały obie strony, ale więcej stworzyli ich sobie brzeżanie. Wynik w 54. minucie mogli jednak otworzyć Warciarze. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu z bliskiej odległości uderzał Krauz, lecz futbolówkę z linii bramkowej wybił obrońca Stali. W 55. minucie brzeżanie wyszli na prowadzenie. Z kontrą ruszył Bronisławski i będąc na linii szesnastego metra uderzył przy słupku, zdobywając pierwszego gola. Niespełna sześćdziesiąt sekund później podwyższyć mógł Sypek, ale instynktownie obronił stojący w bramce Bukowski. W 63. minucie było już 2:0. Znów pierwsze skrzypce grał "Deco", który przejął futbolówkę na lewym skrzydle i przeprowadził niesamowity rajd w szesnastkę, gdzie został sfaulowany. Arbiter odgwizdał rzut karny, który wykorzystał sam poszkodowany i mieliśmy 2:0. Cztery minuty później mogliśmy być świadkiem trzeciego trafienia. Z kontrą ruszył Podgórski i wjechał w pole karne, ale nasz młodzieżowiec został dogoniony przez obrońcę i nie zdołał oddać konkretnego strzału. Wynik mógł być jeszcze wyższy. Dwie znakomite okazje mieli Sypek i Bronisławski, których powstrzymał stojący na linii Piotr Bukowski. Goście niespodziewanie wrócili do gry w 87. minucie. Z rzutu wolnego świetnie dośrodkował Ogrodowski, a piłkę przeciął jeszcze Mikołajczak. Gol na 1:2 ustalił wynik meczu i mimo ambicji przeciwników nie zdołali oni już powalczyć o remis, a Stalowcy zdobyli zdecydowanie zasłużone trzy punkty.

To był naprawdę dobry mecz naszego zespołu, który pokonał będącą w niesamowitym gazie drużynę Warty i podtrzymał domową serię. Chłopaki zostawili na murawie dużo zdrowia i na te trzy punkty zasłużyli. Brawo Stal, brawo trenerzy i oby tak dalej! Dziękujemy również za obecność na dzisiejszym meczu Burmistrzowi Jerzemu Wrębiakowi, Wicewojewodzie Tomaszowi Witkowskiemu oraz Prezesowi OZPN Tomaszowi Garbowskiemu, a także naszym kibicom.

27. kolejka III liga (grupa 3)

Stal Brzeg - Warta Gorzów 2:1 (bramki: Bronisławski 55', 63' - Mikołajczak 87')

Stal: Stitou - Leończyk, Wdowiak, Lechowicz, Ograbek (84' Kowalski), Kuriata (70' Niemczyk), Czajkowski, Sypek (78' Danielik), Matusik (84' Nowakowski), Bronisławski, Podgórski (70' Dychus). Trener Marcin Nowacki.

Żółte kartki (Stal): Dychus.

Sędziował Robert Kowalczyk (Częstochowa).

Widzów: 320.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości