Trener Marek Szymocha: dziękuję całej drużynie

- Jestem bardzo zadowolony z końcowego rezultatu, choć gra w pierwszej połowie pozostawiała wiele do życzenia. Boisko było dzisiaj bardzo ciężkie, a piłka skakała nawet przy zwykłym prowadzeniu jej. Myślę, że przez to dostosowaliśmy się poziomem gry do przeciwnika, ale i tak mieliśmy jeszcze dwie dobre sytuacje. Na drugą połowę zespół wyszedł z większym zaangażowaniem, czego efektem były kolejne bramki. Zdaje się, że rywal cały mecz zagrał jedną jedenastką, bez żadnych zmian, dlatego tracił siły i ta nasza przewaga w końcówce była już bardzo duża - skomentował pucharowe zwycięstwo w Źlinicach (5:0) trener Marek Szymocha.

- Dziękuję bardzo chłopakom za te pięć meczów, w których poprowadziłem drużynę, za ich zaangażowanie podczas meczów i treningów. Dziękuję również Piotrowi Nawrotowi, Damianowi Dziurze i Sarze Szymaniak za pomoc. Z pewnością było to dla mnie ciekawe doświadczenie. W ogólnym rozrachunku jestem zadowolony z wyników tych spotkań, choć pozostaje pewien niedosyt, bo za naszą grę w Kluczborku i Bytomiu zasłużyliśmy na więcej. Oceniając to na chłodno, to chcieliśmy zdobyć co najmniej cztery punkty w tych meczach i walczyć na wiosnę o Puchar Polski. Te cele udało się zrealizować - podsumował Szymocha.