Pewny awans do 1/2 finału

Pewny awans do 1/2 finału

Bardzo udaną inaugurację rundy wiosennej mają za sobą piłkarze Stali Brzeg, którzy na wyjeździe pokonali Chemik Kędzierzyn-Koźle 4:1 i awansowali do półfinału Pucharu Polski. Spotkanie źle rozpoczęło się dla naszej drużyny, która już w 4. minucie przegrywała po pechowym rzucie karnym. Zespół trenera Domagały pokazał jednak duży charakter, dzięki hat-trickowi Damiana Celucha zdołał odwrócić wynik spotkania i wysoko pokonać rywala.

Na stadionowym zegarze minęły ledwo trzy minuty, gdy w naszym polu karnym upadł jeden z zawodników gospodarzy. Prowadzący zawody Marcin Kochanek uznał, że Michał Maj faulował rywala i przyznał Chemicznym rzut karny, który pewnie wykorzystał Paczulla. Stalowcy dosyć szybko otrząsnęli się po tak szybkim gongu. W 10. minucie z rzutu wolnego niecelnie uderzył Gajda. Minutę później po niegroźnej próbie interweniować musiał Szady, a w 16' brzeżanie wyrównali. Przed szesnastką odbitą piłkę zebrał Gajda i płaskim strzałem wyrównał. W następnych minutach pierwszej połowy gra naszej drużyny nieco siadła. Wprawdzie ciągle przewyższaliśmy Chemika kulturą gry, ale brakowało konkretów w polu karnym gospodarzy. Przed przerwą uderzali jeszcze Dychus i Gajda, lecz bez skutku.

Drugą część gry Stal rozpoczęła z dużym animuszem, co szybko przyniosło skutek. Co prawda jeszcze w 51' Celuch główkował nad poprzeczką, ale dwie minuty później był już bezbłędny. Składną akcję naszej drużyny strzałem w poprzeczkę zakończył Łukawiecki, lecz dobitka Celucha dała Stali prowadzenie 2:1. Gospodarze nie zamierzali się poddawać. Szady dwukrotnie musiał bronić uderzenia rywali - najpierw, w 60. minucie strzał z rzutu wolnego, a dwie minuty później interweniował po akcji prawym skrzydłem i kiksie naszego obrońcy. Ważna sytuacja miała miejsce w 65'. Wtedy do prostopadłego podania ruszył Makowski, wyszedł sam na sam z bramkarzem Chemika i został "wycięty" na linii pola karnego. Decyzja arbitra mogła być tylko jedna - czerwoną kartką został ukarany Łukasz Gromelski. Od tego momentu na murawie panowali tylko żółto-niebiescy. Już w 67', od razu po wykluczeniu w obozie rywali Gajda mógł podwyższyć wynik, lecz jeszcze znakomicie interweniował Kuchta. Nie dał jednak rady w 76. minucie. Wtedy to w pole karne z prawego skrzydła dorzucił Kamiński, a tam w swoim stylu odnalazł się Celuch i celną główką zdobył trzecią bramkę. Stalowcy wchodzili w obronę Chemika z dużą swobodą. Wynik meczu na 4:1 ustalił zdobywca hat-tricka Damian Celuch, wykorzystując znakomite dogranie Danielika.

Bez wątpienia zasłużenie wygrali nasi zawodnicy. Od początku przewyższali ambitnych rywali pod wieloma względami, i choć ci do przerwy dzielnie się trzymali, to w drugiej połowie nasz zespół potwierdził swoją dominację kolejnymi trafieniami. Stal awansowała do półfinału pucharowych rozgrywek, w których 22 kwietnia zmierzy się na wyjeździe z przedstawicielem okręgówki - Orłem Źlinice. Do tego czasu jest jednak sporo do zrobienia w III lidze, której rundę wiosenną rozpoczniemy już za tydzień meczem w Zabrzu z rezerwami Górnika.

1/4 wojewódzkiego finału Pucharu Polski

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Stal Brzeg 1:4 (Paczulla 4'k - Gajda 16', Celuch 53', 76', 81')

Stal: Szady - Jaros, Sosna, Niewieściuk, Maj, Danielik, Łukawiecki (69' Borycka), Cieślik (46' Kamiński), Gajda (80' Kowalski), Celuch, Dychus (62' Makowski). Trener Marcin Domagała.

Żółta kartka (Stal): Makowski.

Sędziował: Marcin Kochanek (Opole).

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości