Sparing nr 7: Stal - GKS Kobierzyce 1:3
W swoim ostatnim meczu sparingowym Stal przegrała z GKS Kobierzyce 1:3. Bramkę dla Stali zdobył, w drugiej połowie Łukasz Bonar. Był to ostatni sparing przed startującą w przyszłym tygodniu rundą wiosenną IV ligi opolskiej.
„Przywitanie” z trawiastą murawą nie było udane dla naszych piłkarzy. W całym meczu przeważaliśmy, mieliśmy mnóstwo dośrodkowań niestety szwankowało wykończenie. W 7 minucie z 16 metrów uderzał Jaworski, ale jego strzał został zablokowany. Dwie minuty później ponownie próbował Jaworski, tym razem jego strzał głową broni bramkarz gości, dobitka Dołgana zostaje zablokowana. W 12 minucie Gajda zagrywa na 16 metr do Bonara, którego strzał poszybował wysoko nad bramką. W 15’ krótkie rozegranie rzutu wolnego, kończy się niecelnym podaniem do Boczarskiego. W przeciągu kolejnych minut swoich szans próbowali jeszcze Kulczycki oraz Gajda – w obu przypadkach niecelnie. W 23 minucie piękną paradą popisał się Raczkowski, wybijając piłkę na rzut rożny. W 30 minucie długie podanie Boczarskiego trafia na lewo do Gajdy, ten zagrał do Bonara, który na jeden kontakt zagrał do Jaworskiego. Strzał naszego napastnika został zablokowany, dobitka Szpaka była niecelna. W 32 minucie pierwszy błąd naszych zawodników zakończył się golem dla GKS. Strata w środku pola zakończyła się kontrą gości, piłka trafiła do Sikorskiego, który źle wybija i kończy to się startą pierwszej bramki. W ostatnich minutach, goście jeszcze dwukrotnie „zatrudniali” Raczkowskiego, ale ich strzały nie sprawiły żadnego problemu naszemu golkiperowi. Pierwszą połowę, strzałem obok słupka zakończył Gajda.
Na drugą połowę, tradycyjnie, nasza drużyna wyszła w nieco zmienionym składzie. Rozpoczęliśmy ją niecelnym dośrodkowaniem Szpaka. W 53’ strzał z rzutu wolego łapie Raczkowski. W 60 kontra Stali, kończy się zablokowanym strzałem Gordzielika, po którym wywalczyliśmy rzut rożny. W 63’ kontra gości kończy się golem na 0:2. Trzeci cios padł kilka sekund później. Podanie w poprzek boiska, przejmuje jeden z zawodników GKS i bardzo ładnym lobem, pokonuje, zaskoczonego Raczkowskiego. Nasi zawodnicy lekko podłamani ale wzięli się do roboty. Najpierw uderzał Jaworski, jego strzał obronił bramkarz. Chwilę później minimalnie obok słupka „huknął” Płomiński. W 78’ Jaworskiemu zabrakło centymetrów aby wepchnąć piłkę do bramki po podaniu od Kiełbasy. W 81 minucie swoją dobrą grę w tym meczu, golem ukoronował Bonar. Przejął on piłkę w środku boiska, zagrał na lewo do Mazura, który minął rywala i posłał piłkę na 5 metr do Bonara. Nasz pomocnik strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi GKS. Kilka minut później niewiele zabrakło Gordzielikowi, którego strzał został w ostatniej chwili zablokowany. Trzy minuty przed końcem meczu, strzał Gajdy z 16 metrów – blokują obrońcy. W 88 minucie, goście ruszyli z kontrą ale świetnie w bramce spisał się Guźniczak, łapiąc na raty piłkę. Chwilę później sędzia zakończył te zawody, w których przegraliśmy z 6 drużyną IV ligi dolnośląskiej 1:3.
Siódmy mecz sparingowy kończy się pechową przegraną naszej drużyny. Słaba skuteczność i „wielbłądy” w obronie musiały się tak zakończyć. „Poważne” granie zaczyna się za tydzień i mamy nadzieję że nasi zawodnicy nie będą już popełniali takich błędów jak dzisiaj.
Sparing nr 7.
Stal – GKS Kobierzyce 1:3
(Bonar)
Stal I połowa: Raczkowski – Mazur, Józefkiewicz, Sikorski, Dołgan – Kulczycki, Boczarski, Szpak, Gajda, Bonar – Jaworski
Stal II połowa: Raczkowski (75’ Guźniczak) – Kiełbasa, Sikorski, Strząbała, Płomiński – Kulczycki (70’ Mazur) , Mencel, Szpak (70’ Bonar), Gajda- Jaworski, Gordzielik.
Trener: Sebastian Sobczak
Komentarze